 |
disobey.moblo.pl
Spotykacie się. Gadacie o wszystkim. Stawia Ci piwo. Lubi bawić się Twoimi włosami. Coraz częściej przyłapujesz się na patrzeniu w Jego nieskazitelnie piwne tęczówki. Kie
|
|
 |
|
Spotykacie się. Gadacie o wszystkim. Stawia Ci piwo. Lubi bawić się Twoimi włosami. Coraz częściej przyłapujesz się na patrzeniu w Jego nieskazitelnie piwne tęczówki. Kiedy ktoś pyta co Was łączy, zarówno Ty, jak i On, odpowiadacie, że jesteście kumplami. Może nawet przyjaciółmi. Jest miło, dopóki nie uświadomisz sobie jednego. Wpadłaś. Pokochałaś Go
|
|
 |
|
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło. / kashiya
|
|
 |
strasznie mi Ciebie brakuje, ale muszę mieć honor, muszę mieć jeszcze tej swój jebany honor.
|
|
 |
dowód miłości to nie sms że kochasz.
|
|
 |
- a Ty po ilu kostkach się uśmiechniesz? - a Ty po ilu kieliszkach wyznasz mi miłość?
|
|
 |
A na urodziny poproszę bejsbola - ale nie takiego zwykłego .. chcę takiego , którym jak go pierdolnę to padnie i na zawsze odechce się mu zabawy moimi uczuciami .
|
|
 |
jak się ma wyjebane to się nie oznajmia tego całemu światu bo się ma wyjebane .
|
|
 |
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. Trudno. Było, minęło.
|
|
 |
wiesz tu nie chodzi o to że będę brał cię w aucie. jesteś jak narkotyk ja jestem ćpunem będę ćpał cię
|
|
 |
Popatrz tu, spójrz, wszystko jest niby OK.
|
|
 |
nigdy nie każ mi znowu tyle czekać na kolejną wiadomość od Ciebie
|
|
 |
chciałabym żeby niechciane wspomnienia odchodziły tak szybko, jak znowu się pojawiają.
|
|
|
|