|
dilerka95.moblo.pl
Mówisz że magia nie istnieje? Popatrz w Jego oczy analizując każdą ich plamkę. Spójrz na Jego uśmiech. Poczuj Jego usta na swoich. Gwarantuję że zmienisz zdanie.
|
|
|
Mówisz, że magia nie istnieje? Popatrz w Jego oczy analizując każdą ich plamkę. Spójrz na Jego uśmiech. Poczuj Jego usta na swoich. Gwarantuję, że zmienisz zdanie.
|
|
|
Mówisz, że magia nie istnieje? Popatrz w Jego oczy analizując każdą ich plamkę. Spójrz na Jego uśmiech. Poczuj Jego usta na swoich. Gwarantuję, że zmienisz zdanie.
|
|
|
Przepraszam, że uzależniłam się od Twojego wzroku.
|
|
|
Usiadła na środki drogi. Łzy same cisnęły się do oczu, ale zbierała siły, żeby nie pozwolić im się wydostać spod powiek. Spuściła głowę. Usłyszała nadjeżdżające auto, ale nie miała zamiaru się podnosić. Myślała jedynie o tym, żeby wpierdolić się pod te jebane koła. Zahamował centymetry od niej. Serce waliło jej po ścianach płuc. 'Co do chuja?!' Krzyknął kierowca. Rozpoznała jego głos. 'Mogłeś się nie zatrzymywać.' Powiedziała stłumionym szeptem. Klęknął obok. 'Co Ty tu robisz? Wyrzuć te fajke.' Kiedy wyrywał jej papierosa z dłoni poczuła dotyk jego palców i to starczyło, żeby wylać hektolitry łez. 'Co ja mam Ci teraz powiedzieć, kurwa?!' Ryknął. Spojrzała na niego z pustką w oczach. 'Nie masz pojęcia ile bym dała za to, żeby Cię znienawidzić.' Wstała wolno, a on wsiadł do auta. Wcisnął pedał w podłogę. 'Nawet nie wiesz ile bym dał, żeby przestać Cię kochać.' Szepnął i zostawił ją samą. Wiatr otulił jej ciało. Wyszła Bogu na spotkanie.
|
|
|
czar prysł - pakuj uczucia i spierdalaj ..
|
|
|
uwielbiam do każdej piosenki wyobrażać sobie sceny z własnego życia.
|
|
|
"Nie chcę słuchać, że to nieodpowiedzialne i szalone. Chcę Cię Kochać ."
|
|
|
On po prostu jest bliżej niż ktokolwiek inny ;*
|
|
|
Zostan tak na zawsze albo teraz odejdź i nigdy nie wracaj .
|
|
|
-Ufasz mi? -Bardziej niż sobie.
|
|
|
no i po długim i męczącym tygodniu nareszcie mamy piątek ;)
a jutro sobota z tym jedynym .;*
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek. Bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twoje oczy... gładzić dłoń... dotykać Twojej twarzy... ust... pocałować... Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna dziewczynka, bezpieczna w Twoich ramionach... Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie i obudzić się kiedyś słysząc z Twoich ust moje imię... Czuć, że jestem Ci potrzebna... Wiedzieć, że jestem tą jedyną...
|
|
|
|