 |
digidigidammm.moblo.pl
obiecała sobie że nigdy i za nic nie będzie przez niego płakać. a dziś leży w pustej wannie z rozmazanymi oczami i już wie że jest za słaba aby przetrwać to wszystk
|
|
 |
obiecała sobie, że nigdy i za nic nie będzie przez niego płakać. a dziś, leży w pustej wannie, z rozmazanymi oczami i już wie, że jest za słaba, aby przetrwać to wszystko tak po prostu ♥ / natczu
|
|
 |
|
Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka,że dorosłam.przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
 |
Pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Żywcu, sterta chusteczek na dywanie i gdzieś na biurku kubek po herbacie. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuje?
|
|
 |
upadniemy r a z e m nisko tak jak jeszcze nigdy nikt.
|
|
 |
Co Ty kurwa znowu na mnie nagadalas?! Jak nie wiesz o co chodzi to sie nie wpierdalaj w nie swoje sprawy tylko pilnuj własnych. Głupia plotkara! Wiedzialam od poczatku, że taka jestes. Przychodze do Świętego Mikołaja, a on mi kurwa mówi ze ktos mu podkablowal, że byłam niegrzeczna. Nowe wiadereczko i lopatka do piasku poszly się jebac. Jedno tylko mnie cieszy, że Ty tez gowno dostaniesz, bo tez Cie podjebalam, a tak moglysmy sie zamieniac zabawkami
|
|
 |
Bóg stworzył Nas na swoje podobieństwo, ale... Nie wyobrażam sobie Boga, chodzącego z fajką po mieście, potykającego się o własne nogi, za każdy razem krzycząc "Kurwa! Znowu!"
|
|
 |
nigdy nie pytałam ile bólu może pomieścić ludzkie serce, a mimo to co dzień nakazane jest mi to sprawdzać...
|
|
 |
nigdy nie pytałam ile bólu może pomieścić ludzkie serce, a mimo to co dzień nakazane jest mi to sprawdzać...
|
|
 |
Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. Spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. Co się stało?! Zostawiłeś mnie, kretynie. Papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. A przekleństwa? Przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem.
|
|
 |
- Tęsknisz za nim?
- Już nie...
- Wciąż jednak patrzysz w okno!
- Czasami muszę... Tam widzę nas razem.
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim, ale nie Ty wolisz inną.
|
|
 |
lubiłam Twój przećpany wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
|
|