 |
digidigidammm.moblo.pl
'Zapytaj wszystkich jego byłych jaki kolor mają jego oczy. Brązowy. Orzechowy. Czekoladowy. Bursztynowy. Ciemny jaspis brekcjowy. Cappuccino z lekką pus
|
|
 |
'Zapytaj wszystkich jego byłych, jaki kolor mają jego oczy. - Brązowy. - Orzechowy. - Czekoladowy. - Bursztynowy. - Ciemny jaspis brekcjowy. - Cappuccino z lekką, puszystą śmietanką. Dla każdej z nich jego oczy miały inny kolor, bo każdą z nich na inny sposób czarował. Ale tylko ta, która powiedziała ' brązowe ' jest całkowicie wyleczona.'
|
|
 |
'- Szczyp się w policzki tak, aby się zaróżowiły . - A nie można się przypudrować ? - Dziwki się pudrują, damy szczypią .' :P
|
|
 |
'Zakochując się , cierpienie dostajesz gratis .'
|
|
 |
'żelki z biedronki są za twarde , a z tesco za miękkie i to jest kvrwa dowód na to , że ideałów nie ma .'
|
|
 |
'Życie jest jak pusta kartka - czym ją wypełnisz, tyle będzie warta.'
|
|
 |
'Kiedy ktoś ciebie kocha, w inny sposób wymawia twoje imię, a ty wiesz, że twoje imię jest w jego ustach bezpieczne, nieprawdaż ?'
|
|
 |
'Pierwszy uśmiech, pierwszy napad szalonego śmiechu, pierwsza noc, pierwsza kłótnia, pierwsze pojednanie, pierwsza nuda, pierwsze nieporozumienie, pierwsze nieudane wakacje, pierwsze rozstanie, drugie, trzecie, w końcu to prawdziwe. Potem wszystko od nowa. Tak samo, tyle że z kimś innym.. '
|
|
 |
'- Czego szukasz? - Miłości. - Ale w szafie? - A co kurwa, zabronisz?'
|
|
 |
'nie mówmy o sobie źle, inni robią to za nas.'
|
|
 |
'Gdy miłość boli dopiero nabiera sensu.'
|
|
 |
'Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.'
|
|
 |
'Nie , nie. On już nie jest mój... właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani.. Będzie szaleńczo niby - kochał , potem zacznie kłamać , a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.. Miłej zabawy..'
|
|
|
|