 |
diastema.moblo.pl
uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech który pokochałam od razu.
|
|
 |
uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech , który pokochałam od razu.
|
|
 |
do dziś pamiętam zapach Twojej ulubionej bluzy przesiąkniętej dymem papierosów.
|
|
 |
typowa sielanka. Ty i ludzie z Twojej klasy i ja otoczona przyjaciółkami. nigdy nie bywamy sami , bo jeszcze odważylibyśmy podejść do siebie. jak by to wyglądało ? nie jesteśmy już tyle razem. to oznacza , że powinniśmy przed sobą uciekać. podobam Ci się taka jaka jestem. w moich białych najkach , kolorowych okularach i dżinsach. kręcę Cię nawet wtedy , kiedy nie wytuszuję rzęs , nie wyprostuję włosów i kiedy się nie uśmiecham. dlatego tak bardzo mi zależy..
|
|
 |
zamiast być zwykłą panienką lekkich obyczajów i kopią drugiej osoby popracuj nad wizerunkiem dziewczynko. plastikowość nie jest w modzie , a zazwyczaj ludziom szkodzi. zrozum wreszcie , że ten '' blond '' , na który farbujesz swoje włosy to żółty. nie bądź barbie.
|
|
 |
wiedziała , że już za kilka dni nie będzie musiała go znosić. przed nią długie wakacje , a on i tak odchodzi do liceum , więc co jej szkodzi zaryzykować. podeszła do niego i wyszeptała " hej " , gdy usłyszała w odpowiedzi " co chcesz " , powiedziała mu szybkie " kocham Cię " i odeszła. on spojrzał na nią smutnym wzrokiem , ale nie powiedział kompletnie nic. wolał wyjść na kogoś bez serca , niż na miękkiego przed kolegami.
|
|
 |
patrzyłam na Ciebie. imponowałeś mi wszystkim.
|
|
 |
w moich oczach jesteś doskonały.
|
|
 |
nie życzę wam źle , ale bym was kurwy powystrzelała.
|
|
 |
a gdy podszedł do Nas Twój kumpel , spojrzał na mnie i powiedział " siemka szczęściarzu " , Twój dumny wyraz twarzy był nie do opisania. a sposób , w jaki mnie wtedy objąłeś upewnił mnie , że naprawdę jesteś maksymalnie szczęśliwy móc ze mną być..
|
|
 |
nie , nie mam okresu. po prostu jesteś idiotą.
|
|
 |
mimo wszystko kocham Cię za przeszłość..
|
|
 |
- dlaczego on ? dlaczego nie ja ?
- bo kiedy mówię , że mam ochotę na loda , nie rozpina chamsko swojego rozporka. On jedzie na drugi koniec miasta , żeby kupić mój ulubiony sorbet truskawkowy.
|
|
|
|