 |
diastema.moblo.pl
pragnę aby Twój zapach drażnił moje zmysły. chcę by usta Twoje doprowadzały mnie do szaleństwa.
|
|
 |
|
pragnę , aby Twój zapach drażnił moje zmysły. chcę by usta Twoje doprowadzały mnie do szaleństwa.
|
|
 |
|
wiedziała to już po tygodniu. ujęły ją jego wrażliwość i czułość. później doszedł szacunek , jakim ją otaczał. to chyba przez ten sza¬cunek czekał z pierwszym pocałunkiem tak długo. Mimo , że go prowokowała , dotykając , ocierając się o niego , nawiązując do tego w rozmowach , całując jego dłoń w ciemnym kinie , minęło strasz¬nie dużo czasu , zanim po raz pierwszy pocałował ją w usta.
|
|
 |
|
ten beznadziejny stan spowodowany cholernym brakiem odwagi , by się do Ciebie uśmiechnąć , zmywa uśmiech z mojej twarzy i powoduje łzy pod powiekami.
|
|
 |
|
nie , nie wystarczało mu , że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
 |
|
nigdy nie skoczę wystarczająco wysoko , aby Cię złapać. nigdy nie pobiegnę wystarczająco szybko , aby Cię dogonić. i nie krzyknę też wystarczająco głośno , abyś zdołał usłyszeć moje wołanie.
|
|
 |
|
w sumie tak też jest dobrze. schowana pod kołdrą , ogrzana przez kubek czekolady zmotywowałam się by napisać , że wcale nie traktuję tego wszystkiego tak lekko jak na początku. odważyłam się pomyśleć , że teraz jesteś dla mnie kim bardzo ważnym. i czuję się z tym nieswojo , choć całkiem sympatycznie.
|
|
 |
|
gdy tylko pomyślę o tym , że muszę się przyzwyczaić do ciszy w sercu przechodzą mnie dreszcze.
|
|
 |
|
wtulić się w ramiona Twe , kiedy dookoła chłód.
|
|
 |
|
wychodzę , a Ty krzyczysz , że będziesz tęsknić. ale kiedy mówiłeś o ludziach znaczących dla ciebie najwięcej nie mówiłeś o mnie.
|
|
 |
|
nadal kurwa nie mam pojęcia kim naprawdę jesteś. nie mogę uwierzyć , że prawie opuściłam ekipę dla Ciebie. powinieneś wiedzieć , że byliśmy jak kumple od serca. tak to jest. czasem uczucie rośnie.
|
|
 |
|
ujrzałam go nocą. zapatrzony w gwiazdy , szedł pustą ulicą. mijał tylko własne myśli , których nie mógł utulić do snu.
|
|
 |
|
Słyszysz to burczenie w sercu? To niedosyt miłości.
|
|
|
|