|
dianus559.moblo.pl
Mogli inaczej hardcorowcy z wyboru Nie wytrzymali stresu to nie wina betonu Byliśmy młodzi zrobiliśmy braterstwo krwi A gdy wracam tam po latach zamykają mi drzwi
|
|
|
Mogli inaczej hardcorowcy z wyboru
Nie wytrzymali stresu to nie wina betonu
Byliśmy młodzi zrobiliśmy braterstwo krwi
A gdy wracam tam po latach zamykają mi drzwi
|
|
|
Dziś nie widzę tego co widziałam kiedyś co dnia
Jakoś pusto bezduszno na ulicach nie ma ognia
Nie słychać śmiechu młodzi piją gdzieś po klatkach
I nie ruszy ich nic nawet zrozpaczona matka
|
|
|
A duma to produkty im więcej tym lepiej
Bo jak nic nie miałeś nie znaczyłeś nic przecież
Było fajnie pamiętam jak się o nic nie martwiłam
Dzisiaj dwie ręce stres, sama nie wiem czy wytrzymam
|
|
|
Ciągle tam wracam duszą wspomnieniami
Latałam za piłką razem z małolatami
Szybko chciałam dorosnąć poczuć smak życia
Dziś wiem jak egzystować bez konieczności bycia
|
|
|
Pamiętam te drzewa zadrapane kolana
Dzisiaj tego już nie mam i została membrana
Nie ma już tych ławek tylko betonowe lasy
Ośka straciła klimat już nie ma tej klasy
|
|
|
Mówcie o mnie ciągle że jestem zwykłą szmatą,
A ty chuju co, że niby jesteś dyplomatą?!
Jeśli to był żart, to był słaby jak ty sam,
Rób swoje, ale ja, ja tu hip-hop gram.
|
|
|
Obserwuję wielu ludzi – nie rozumiem ich myślenia,
Zbyt ograniczone – proste. Taki mój punkt widzenia.
I nie powiem „do widzenia”, powiem „spadaj i nie wracaj,
Idź dalej, nie patrz na mnie, ciągle się zataczaj”
|
|
|
Teraz w dwójkę, pieluchy, i rodzinne spacery,
Dwunasta – wspólny obiad, lecz osobne desery.
Bez obrazy – wiem jak jest, są też wyjątki,
Lecz co drugi na trzech facetów to są same pionki.
|
|
|
Szkoda że z naszych reakcji nie bierzecie lekcji.
Mówisz „Siema. Elo mała, co tak stoisz tu sama?”
Temu kolesiowi dawno w gaciach stoi już pała.
I dość. Niczego mama ci nie dała, nie kochała?
Nadszedł czas, wczoraj twa dziewczyna cię wychujała.
|
|
|
Niestety nie raz byłam świadkiem męskich rozmów,
Słuchałam ich gadania, jak ujadania osłów.
Co to za „ehe, tak” – tam same ptasie móżdżki,
Ja tylko reprezentowałam tylko gatunek ludzki.
|
|
|
Wystarczy się rozejrzeć, na ulicach kopie Dody,
Zero mózgu, takie panny tylko dobrze robią lody.
|
|
|
Gdyby medal za głupotę, to ma ich już kilka,
Stoi przy barze, tylko czeka aż postawisz drinka.
Kobieca konwersacja, to dla niej są szczyty,
Bierze tego, który jeszcze nie został odkryty.
|
|
|
|