'Ty mówisz "puszczalska", ja mówię "suka". Ty mówisz "debil", ja mówię "sukinsyn". Ty prosisz sok, ja proszę piwo. Ty siedzisz w domu, ja mam balangę z przyjaciółmi. Ty jesteś lizuską, mnie nauczyciele wręcz nie znoszą. I taka jest między nami różnica, że ja staram się nazywać wszystko po imieniu. I nie boję się, w przeciwieństwie do ciebie. I choć niektórzy mnie nienawidzą za tą moją szczerość, większość jest mi wdzięczna, że mówię co myślę. Mogłabyś też tak spróbować. Polecam. Opłaca się.'
|