|
Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie, którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki, który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia, jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość, jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną, nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.
|
|
|
Tak naprawdę potrafię wiele znieść: odrzucenie, nieszczęśliwą miłość, rozłąkę, brak akceptacji... Jednak jedno boli mnie najbardziej, nie rozumiem i nie chcę tego zrozumieć - obojętność. Dlaczego mi to robisz?
|
|
|
Rozbierz mnie wzrokiem, sponiewieraj słowami, oszołom swym smakiem.
|
|
|
Mam ochotę usiąść w kącie ciemnego pokoju z butelką wódki w dłoni, miętowym papierosem w ustach i tysiącem przekleństw w głowie. I proszę Cię, nigdy nie oglądaj mnie w takim stanie
|
|
|
Regularnie zaniedbuję swoje paznokcie, przynajmniej raz w tygodniu zapominam o nauce, niekiedy wypada mi z głowy zmycie naczyń. Boję się, że przez Ciebie zapomnę kiedyś obudzić się i wstać.
|
|
|
Żenujące bywają słowa, żenujące bywają czyny. Bywają też takie ruchy i gesty, ale nigdy emocje. One nigdy nie będą żenujące.
|
|
|
Tysiąc stopni w zatłoczonym pokoju, nie ma miejsca by oddychać. Ostre twarze za smugą dymu, zapach fajek na ciuchach. Tak spędzam samotne noce.
|
|
|
Ta szydercza pustka. Brak jakichkolwiek koncepcji na najbliższe sekundy. Na jutro. Na resztę życia.
|
|
|
Ale dzisiaj jestem nijaka. Chora, stęskniona. Zaczekana nadzieją i bezgranicznie głupia.
|
|
|
Nienawidzę gdy pisze do niego miliard smsów gdzie każda minka i każdy przecinek jest dobrze przemyślany, w każde zdanie wlewam trylion mych najcudowniejszych uczuć! Każde słowo jest odzwierciedleniem tego co robię, jak się czuje, czy tęsknie, czy kocham . A on po 6 godzinach odpisuje "nie mam czasu".
|
|
|
A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham... i jak talizman noszę wszędzie ze sobą Twój uśmiech...
|
|
|
Miłość jest wtedy kiedy lecą Ci łzy a Ty ciągle go pragniesz, jest wtedy gdy on Ciebie ignoruje a Ty nadal go kochasz, jest wtedy kiedy on kocha inną dziewczyne ale ty ciągle uśmiechasz się i mówisz " Jestem szczęśliwa kiedy Ty jesteś szczęśliwy", kiedy wszystko co naprawde robisz to płacz.
|
|
|
|