|
dependentx3.moblo.pl
A Ty nawet nie wiesz jak ciężko jest mi ukrywać to przed nią. Nie zdajesz sobie sprawy że niszczę powoli siebie a jednym ruchem mogę zabić jej kamienne serce. eej pok
|
|
|
A Ty nawet nie wiesz jak ciężko jest mi ukrywać to przed nią. Nie zdajesz sobie sprawy, że niszczę powoli siebie, a jednym ruchem mogę zabić jej kamienne serce. / eej_pokochaj_
|
|
|
Tak.. cholernie ciężko jest mi znieść fakt, że go kochasz. Cholernie ciężko jest patrzeć jak się w nim zatracasz, cholernie ciężko jest mi uwierzyć, że jestem tak samo po uszy w nim zakochana. / eej_pokochaj_
|
|
|
Jestem świadoma, że potrafi mną manipulować i wiem też że to chore, bo tylko on posiada tą umiejętność. / eej_pokocha_
|
|
|
Wiem, że źle to rozgrywam. Wiem, że kiedyś bd tego żałowała. Wiem, że bd żałowała każdego jego słowa, dotyku, pocałunku. Ale dziś chuj na to kładę, przecież dobrze się bawię. / eej_pokochaj_
|
|
|
I wiesz.. ciężko złapać mi nawet oddech. Nie mówiąc nic o upadających uczuciach. Ciężko jest mi zrozumieć, jak człowiek którego traktowałam jak przyjaciela, przez moment był nawet kimś więcej, wytłumacz mi kurwa, jak mógł okazać się takim pierdolonym dupkiem./ eej_pokochaj_
|
|
|
I gdy teraz patrze na twój niewinny uśmiech i gdy czuje jak przeszywasz mnie wzrokiem, mam jeden obraz przed oczami. Widzę jak ją dotykasz. Kurwa widzę Cie razem z nią. Okłamywałeś nas wszystkich. Przyjaciół, kurwa. Wybierasz tą sukę, żeby się przelizać, człowieku zastanów się co robisz, bo ja już zwyczajnie wymiękam. Chce mi się rzygać. / eej_pokochaj_
|
|
|
Do chuja pana. Niech ktoś powie, że to tylko cholerny koszmar. Powiedzcie, że to nie dzieje się naprawdę. Chce obudzić się, pobiec do niego i opowiedzieć mu jak bardzo się bałam. Jak płakałam i w duchu prosiłam, by nie szedł do niej, by został przy nas i nigdy więcej jej nie dotykał. Jednak wszystko skutecznie uświadamia mi, że to nie sen, że to ta pierdolona rzeczywistość nad którą nie mam kontroli, a przez którą tracę siły na dalsze funkcjonowanie, przecież bez niego sobie nie poradzę. / eej_pokochaj_
|
|
|
Ale wiesz.. tak naprawdę nie pozwolę, by przez jednego frajera mój świat się zawalił. Co z tego, że mój uśmiech bd sztuczny i nic nie znaczący. Co z tego, że co wieczór bd płakała w poduszkę. Co z tego, że co rano bd miała zapuchnięte oczy i głowę nadal pełną myśli. Przecież to nic strasznego, prawda ? Przecież to dzięki Tobie wiem, że jestem małą, naiwną dziewczynką nie radzącą sobie z teraźniejszością, przecież to dzięki Tobie wiem, że nie ufa się nikomu, przecież to Ty nauczyłeś mnie jak okrutnie może potraktować mnie ktokolwiek. Przecież to Ty udowodniłeś mi to w praktyce. / eej_pokochaj_
|
|
|
I nie potrafię wyrazić słowami jak tej szmaty nienawidzę ! / eej_pokochaj_
|
|
|
Dokładnie 2 dni temu, byłam taka szczęśliwa. Byłam u szczytu marzeń. Gdy nagle ona złapała mnie za nogę i zwaliła na samo dno. To ona doszła na szczyt, gdzie czekał właśnie on. / eej_pokochaj_
|
|
|
Rozmawiając z Twoim najlepszym kumplem i słysząc słowa ' to typ, który lubi dziewczyny.. lubi.. lubi się nimi bawić. ' patrzyłam na niego błagalnym wzrokiem mając świadomość, że byłam jedną z tych panienek. Przez co ciężko spojrzeć mi w lustro. / eej_pokochaj_
|
|
|
17:17 - i myśl ' idź wyruchać inną, mnie już nie wykorzystasz, skarbie.'/ eej_pokochaj_
|
|
|
|