|
densefog.moblo.pl
mój dom w nim po szyję rapem zakopany tkwię w nim składam te teksty preteksty podteksty preferuję ten styl.
|
|
|
mój dom w nim po szyję rapem, zakopany tkwię,
w nim składam te teksty,
preteksty, podteksty, preferuję ten styl.
|
|
|
razem z rapem tu jestem, rapem zabijam bezsens,
null rapem przepity - moje miejsce to bity.
|
|
|
sprzedają rap hurtem, rap w detalu,
szukają dzieciaka z blokowiska w każdym calu,
chcą skandalu na publiczny użytek,
rytmu i szeptu, krwi zmieszanej z bitem.
|
|
|
jak cię wkurwia to co widzisz, to po prostu nie patrz,
w świecie paranoi na razie żyję bez lekarstw.
|
|
|
przyszliśmy znikąd - każdy z własną kliką,
oddani bitom i to nas łączy.
|
|
|
a co oprócz tego, coraz więcej pytań dlaczego,
coraz więcej złego no i mniej dobrego.
|
|
|
osoba krucha łamie się i pęka na pół,
nie wiedziała, że robimy te manewry tu.
|
|
|
patrząc w małe okno ścięte lekkim mrozem,
wspomniała czas gdy robiła sobie bransoletki nożem.
|
|
|
łapy w górę, wciśnij play, ustaw equalizer,
daj to na full synu, znasz już naszą dewizę.
|
|
|
lubię czuć drżenie podłogi pod stopami,
przywitaj się z decybelami między ścianami.
chuj z tym, że to powoduje powolny słuchu zanik.
|
|
|
wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie,
jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała,
że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
|
chcesz zrobić zwłok sekcję poznańskiego rapu ?
zwłok nie ma, jest gramofon, mikrofon i dużo tracków.
|
|
|
|