|
demonnxxzyciaa.moblo.pl
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć trzymając w ręku telefon ciągle odblokowując klawiaturę a nóż może jest sms może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półpr
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć,trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę-a nóż,może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny,szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją,że może..może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może..Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu....Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
-daruj go sobie. -ale ja go kocham... -on nie zwróci na Ciebie uwagi, choćbyś stanęła na głowie i zaczęła śpiewać radzieckie pieśni patriotyczne
|
|
|
znudziło mi się życie singla... Chcę w końcu móc powiedzieć komuś "kocham Cię" i usłyszeć to samo z ust drugiej osoby, być z tym kimś szczęśliwa, chociażby krótki czas, ale byleby być.
|
|
|
Moje jedno serce, dwoje oczu, uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5 i pół miliona czerwonych krwinek, 60 trylionów DNA mówią: TĘSKNIE ZA TOBĄ.
|
|
|
a wieczorami lubi usiąść na parapecie z kubkiem ciepłej herbaty w dłoniach. i patrząc na latarnie analizować cały dzień.
|
|
|
Bo ona ma ochote się maksymalnie wypłakać i wpierdolic czekolade jak kanapke popijając wódką.
|
|
|
niebieska pidżama z żyrafą.. niebieskie łóżko.. .. różowa poduszka od nich.. ukochany miś,ulubiona muza, którą przywraca wspomnienia.. obok łóżka pusta już butelka wina takiego jak lubi i jej ulubione fajki... rozpoczęta paczka ulubionych żelek haribo...rozmazany makijaż.. tak jej najwygodniej! i tak żyje... nie licząc godzin i dni... klnąc na wszystko. I bezmyślnie powtarzając, dlaczego to wszystko spotyka właśnie ją..
|
|
|
nie potrafiła zasnąć, gdy nie napisał sms'a o treści 'dobranoc, skarbie'. nie potrafiła się uśmiechać w ciągu dnia, gdy nie napisał : 'dobrego dnia kochanie'. teraz już nie dostaje żadnych sms'ów. porzucił ją. aby pisać takie wiadomości do innej. a ona spędza bezsenne noce z samą sobą i zamiast uśmiechać się co dnia - krzyczy wewnętrznie z rozpaczy
|
|
|
Wystarczyło tylo położyć się na chwilę, włączyć ulubioną piosenkę, zamknąć oczy... I On ukazał się mym myślom , zupełnie znikąd. Jak we śnie, który był bardzo przyjemny. Tylko dlaczego, gdy otworzyłam swe oczy, były one pełne łez?..
|
|
|
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był.
|
|
|
To, że pokochałam cię nagle i wcześniej nie zwracałam na ciebie uwagi i czasem udaję, że mam cię w dupie: pamiętaj. Jestem kobietą i jestem zmienna. Jestem deszczem i słońcem i boję się ran.
|
|
|
- Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć.?! Wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach. - Że.. Nawet nie ma sensu próbooować.!? - No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić. - Dobrze.. Powiedziała, a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje Jej teraz ból, a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze.. ! - No.. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To narazie. - Rzucił na odczepnego, odwrócił się i odszedł. A pod Nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię..
|
|
|
|