|
demission.moblo.pl
to jedna szansa szansa jedna na milion aby uciec z tego świata w którym marzenia giną jeśli odbiłeś się od dna tego piekła to nie wracaj tu więcej nie patrz za siebie n
|
|
|
to jedna szansa,szansa jedna na milion,aby uciec z tego świata w którym marzenia giną,jeśli odbiłeś się od dna tego piekła,to nie wracaj tu więcej,nie patrz za siebie,nie zerkaj !. KALI
|
|
|
tyle kłamstw w moją strone,tyle prób złamania serca,tyle chwil obojętnych..
|
|
|
zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego .przecież to ty byłeś sensem mojego życia a teraz Ciebie już nie ma .gdzie jesteś ? chyba się zgubiłeś. zgubiliśmy się oboje.proszę obiecaj mi , że się odnajdziemy.czy proszę o zbyt wiele ? możliwe , ze tak.ale przecież dla nas wszystko jest możliwe . nasze słowa unosiły się wyżej niż mógł sięgnąć wzrok innych.przecież inny się nie liczyli.będąc z Tobą prosiłam - chwilo bądź wieczna! a ty ?przytulałeś mnie tylko po to aby zaraz odejść i właśnie dlatego każdy twój oddech kojarzy się z kłamstwem!
|
|
|
wita mnie tysiąc pytań bez odpowiedzi !
|
|
|
z każdym dniem wiem, że coraz więcej nas łączy lecz każdy spełniony sen kiedyś musi się skończyć.
|
|
|
policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra ja wiem, że czas i miejsce to bzdura /eldo
|
|
|
siedzę cicho bo widocznie czasem tak lubię ..
|
|
|
może też stajesz do walki, ale upadasz na deski może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz wszystkie myśli, uczucia, których nie masz gdzie pomieścić i nie możesz znieść ich, masz dosyć substytutów może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek móc zawsze i wszędzie, móc polegać na sobie.
|
|
|
moje życie dotychczas to rozdział bez znaczenia
|
|
|
cholernie boli mnie to, że tak łatwo o mnie zapomiałeś,ze od razu wywaliłeś mnie ze swojego życia kiedy ja walczyłam o to wszystko miesiącami.zabolało mnie to, że kiedy odchodziłeś nie powiedziałeś ani słowa..
|
|
|
na pozór wyzbyli się zobowiązań, jednak w ich spojrzeniach, gestach, słowach wyczuwało się ciepło.z każdym dniem pożądanie wzbierało w niej coraz bardziej.chciała mieć go dla siebie, na wyłączność. był dla niej kimś bliskim nie tylko w sensie fizycznym.
|
|
|
nie chodzi o liczbę wspólnych tematów,ale o to by rozmowy o niczym mogły trwać godzinami.
|
|
|
|