|
delancey.moblo.pl
Przepraszam ale powietrzem nie jestem i po mojej śmierci nie mów o mnie w czasie przeszłym bo zawsze będę stała obok. !
|
|
|
Przepraszam, ale powietrzem nie jestem i po mojej śmierci nie mów o mnie w czasie przeszłym, bo zawsze będę stała obok. !
|
|
|
I w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów. nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć. Znajome prawda?
|
|
|
życie mi się plącze pod nogami. czasami je kopnę. czasami opluję. a czasami idziemy za rękę. ♥
|
|
|
miał najpiękniejsze oczy. takie jakich nigdy nie widziałam. oczy- które patrzyły tylko na mnie. zadziwiające, przecież nie byłam jedyną kobietą w tym miejscu.
|
|
|
kochała go. im mniej przyszłości było w tym związku, im bardziej było to wszystko beznadziejne, im gorzej ją traktował, tym bardziej go kochała. od trzech lat była na każde jego skinienie. od trzech lat jej życie było mu podporządkowane. trwała w stanach od depresji do euforii, od niewyobrażalnego szczęścia do chwil kiedy bezmyślnie wpatrywała się w noc za oknem zastanawiając się czy skoczyć. był wszystkim o czym kiedykolwiek marzyła, był najwspanialszym mężczyzną, jakiego w życiu spotkała, był jej błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie, był jej nałogiem, jej heroiną, od której nie można się było odzwyczaić.
|
|
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz! ;)
|
|
|
Ogólnie was nie lubię, ale ewentualnie się uśmiechnę.`
|
|
|
i nagle wszystko stało się takie proste, inny światopoglad
|
|
|
Nie piję, nie pale, ale te twoje oczy działają jak najbardziej uzależniająca używka.
|
|
|
jest takim moment, kiedy ból jest taki duży, że nie możesz oddychać..
|
|
|
logika serca jest niedorzeczna
|
|
|
|