|
dawkamiloscii.moblo.pl
mam numer zaczynający się na 69 to dlatego tak często dzwonisz?
|
|
|
mam numer zaczynający się na 69,to dlatego tak często dzwonisz?
|
|
|
`doceń to, jak wiele masz, zanim to stracisz.`
|
|
|
Stanęła na tarasie z kubkiem gorącego kakao w dłoniach. Spojrzała na księżyc.'Wiesz, Olbrzymie...' Uśmiechnęła się do siebie. 'Dłonie ogrzewa mi kubek gorącego picia, a tak bardzo chciałabym, żeby na jego miejscu były dłonie mężczyzny, który odszedł. Wiatr oplata moją szyję powodując dreszcze, które nijak mają się do momentu, w którym jego usta wpijały się w moją skórę, tym samym powodując paraliż ciała. Przytulam głowę do poduszki i nie czuję nic. Brakuje mi uderzeń jego serca pod uchem.'Spuściła wolno głowę. 'A mnie brakuje Ciebie.' Usłyszała.
|
|
|
chociaż każdego dnia wisi nad nami nieustannie cień pewnej śmierci. przyjemności i radości życia potrafią być tak wspaniałe, przenikać nas tak głęboko, iż serce gotowe jest chwilami zatrzymać się . . i przestać bić ze zdumienia.
|
|
|
Gdyby na świecie istniała logika to faceci jeździliby konno po damsku.
|
|
|
pomimo tego , że sie usmiecham, serce pęka mi kurwa na miliony kawałeczków.
|
|
|
Łatwo przyszło, łatwo poszło Tak właśnie żyjesz bierzesz wszystko, Ale nigdy nie dajesz Powinnam wiedzieć, że będę miał z tobą kłopoty od
pierwszego pocałunku Miałeś oczy szeroko otwarte, Dlaczego były otwarte?
|
|
|
ja nie myślę, ja to wiem, zrozum.
|
|
|
Wyżłobię nożem w twoich plecach napis - Kocham Cię. Może wtedy o tym nie zapomnisz.
|
|
|
może dość często bywam bezczelna , ale jeśli Ci to nie pasuje to poprostu ode mnie odbij. ja nie mam zamiaru się zmieniać.
|
|
|
wiesz co Nas różni , Mała ? to , że ja wchodzę do klubu pokazując twarz, Ty - pokazując dupę.
|
|
|
- Mateusz do odpowiedzi. - a więc tak nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział 'ogary poszły w las'. ciemno się zrobiło w piwnicznej izbie, gdy Boryna zataczając się wpadł w objęcia pani Dulskiej, która wzięła go za Zbyszka z Bogdańca (a to był Maciej Chełmicki). Chwyciwszy za głowę Rzeckiego, zrobił taką awanturę o Basię, że pan Tadeusz krzycząc 'quo vadis?' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki.
|
|
|
|