rozmowa z najebanym kumplem pijącym herbatę u mnie pod chatą: -Ale się najebałeś; -Wiem, wiem. Kochanie, musiałem; -Gówno musiałeś, co ja teraz powiem Twojej Mamie?! -Coś wymyślisz, wierzę. A tak wg to nie jestem aż tak pijany.; -Jasne.; - No tak, a to takie dziwne co mu do ryjka wpadło to mam zjeść? -Co? To saszetka Baranie!; -Czyli nie?! ...
|