|
darusiaczeq15.moblo.pl
To co mam zrobić tato ? Z dzisiejszym dniem ? Ze wszystkim . Delikatnie położył jej dłoń na ramieniu . Myślę że najpierw powinnaś się z nim spotka
|
|
|
- To co mam zrobić, tato ?
- Z dzisiejszym dniem ?
- Ze wszystkim .
Delikatnie położył jej dłoń na ramieniu .
- Myślę, że najpierw powinnaś się z nim spotkać .
- Z kim ?
- Z NIM . Pamiętasz, jak wczoraj przeszliście razem obok domu ? Gdy stałem na ganku ? Patrzyłem na Ciebie i myślałem, jak naturalnie wyglądacie z sobą .
- Nawet Go nie znam - powiedziała .
- Może nie . - Uśmiechnął się i na jego twarzy pojawiła się czułość. - Ale ja znam ciebie. I byłaś wczoraj szczęśliwa .
- A jeśli on nie zechce ze mną rozmawiać ? - jęknęła .
- Zechce .
- Skąd wiesz ?
- Bo widziałem, że i ON był szczęśliwy .
|
|
|
Może będę udawać, że zachaczył mnie na przerwie i przez przypadek wyrzucę książki na ziemię? Może będzie tak, jak w tych filmach? Może On pomoże mi je podnieść i delikatnie dotknie moją dłoń, a wstając czule spojrzymy sobie w oczy? Może to będzie początek naszej, wielkiej miłości?
|
|
|
Nie przeszłam całej tej drogi tylko po to, żeby cię stracić. Nie oddałam ci mojego serca, po to, żebyś mógł je złamać.
|
|
|
I niech grzeje mnie szept twych ciepłych ust.
|
|
|
A jeśli odnajdziemy się
Gdzieś pośród zgiełku na ulicy
Ty spojrzysz na mnie jakbyś mnie znał
Ja przemknę obok skryta w ciszy....
|
|
|
Mam abstrakcje w głowie i sny o spacerze z Tobą po ulicach miasta.
|
|
|
- Mówiłaś przecież ..
- Tak wiem .. mówiłam że nigdy się w Tobie nie zakocham,
- A jednak, nigdy nie mów nigdy .
|
|
|
nienawidzę tego jak Ci ulegam . nienawidzę .
|
|
|
I niech grzeje mnie szept twych ciepłych ust.
|
|
|
- nie potrafie dokladnie przytoczyc jego slow, ale pamietam jak na was patrzyl, gdy to mowil.
- jak? - szepnela
- tak jak zawsze patrzyl na nas gdy mowil ze nas kocha. I tata mial racje. Chociaz jeszcze nie raz
bedziecie sie klocic, chociaz bedzie Ci sie wydawalo, ze to koniec, nigdy nie bedzie tak zle, by nie odwrocil
sie, zeby na Ciebie zaczekac, bys Ty nie cofnela sie o krok, by do niego nie wrocic. Mozesz mowic co chcesz,
ze to nie milosc, ze niewiadomo co przyniesie jutro, ze zycie pisze rozne scenariusze i ze za chwile mozecie byc
juz ty i on,a nie wy. Ale wiesz co? Jesli tak sie stanie, to oboje spedzicie reszte zycia w swoich katuszach, bo taka milosc
trafia sie tylko raz.
|
|
|
Wciąż łudziła się, że jej Anioł Stróż pojawi się znikąd, pozwoli zapomnieć o wszystkich krzywdach, pomoże naprawić błędy i zrozumieć każde uderzenie jej serca, które zdawało się bić w nieznanym rytmie.
|
|
|
|