dlaczego go unikasz? bo tak jest łatwiej.. zapomnieć.. więc dlaczego wyszukujesz go w tłumie gdy nie patrzy ? bo odczuwam niepokuj.. czuję że czegoś mi brakuje..
-dlaczego go unikasz? -bo tak jest łatwiej.. zapomnieć.. -więc dlaczego wyszukujesz go w tłumie gdy nie patrzy ? -bo odczuwam niepokuj.. czuję że czegoś mi brakuje.. i tylko jego widok potrafi przywrócić mi uśmiech...-więc dlaczego do niego nie wrócisz?... -bo kolejnego rozstania bym nie przeżyła... ;/
-dlaczego pomyślałaś że to `kocham` rzucone w przestrzeń jest do Ciebie? -bo tak ładnie się uśmiechałeś.. -ale dlaczego miałabyś to być ty. uśmiecham się do wielu.. a ty jesteś zwyczajną dziewczyną... co miało by w tobie tak przyciągać. -wybacz. nie wiem ;[ -i to w tym wszystkim jest najgłupsze... oboje nie wiemy dlaczego ale gdy Cię nie widzę coś we mnie umiera.
-a co zrobisz jeżeli będzie chciał wrócić? -przyjmę go.. -tak po prostu? przecież cię zranił. płakałaś -ale nadal go kocham.. mimo to.. a gdyby wrócił byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie... -ale nie wróci.. -wiem.. i ta świadomość jest najgorsza. ;(