I 5 zyletek . Pociela kazda czesc ciala rece , nogi , brzuch , i co najgorsze przeciela zyle ktora zakonczla jej zycie. Umarla. Zwloki odnalezli jej rodzice w jej pokoju. Plakali , nie mogli tego przezyc. I tak skonczyla sie historia Macka i Oli.
Nastepnego dnia wieczorem.
Poszla na dyskoteke.Znalala tam chlopaka o ktorym snila. Podeszla do niego i powiedziala -Kocham Cie. I go pocalowala. Chlopak zdziwil sie i powiedzial ze on sie w niej tez zakochal. Maciek odprowadzil Ole. (Mieli tak na imie). Poszla do swojego pokoju. Snila o nim cala noc. Ale Juz byl poniedzialek. Okazalo sie ze Maciek chodzi do szkoly Oli. Spotkali sie na przerwie. Uciekli ze szkoly. (Ola miala 15 lat a Maciek 19). Zachecil ja do picia alkocholu. Zgodzila sie. Wypili wszystko co mieli. Potem wyja papierosy. Dal jej i kazal zapalic. Zaczela sie uzalezniac. Od papierosow,alkocholu. Wracajac do domu nie mogla utrzymac na nogi. Wrocila do domu na dodatek rodzice ja opieprzyli. I zapytali -Dziewczyno gdzie ty sie tak upilas? Krzyczala do nich ze co ich to obchodzi. Na dniach Ola zaczela brac marichuane. Po 4 miesiacach zabaw,cpania,picia i palenia papierosow Maciek ja rzucil. Wpadla jak dla niej na dobry pomysl dla nas zly. Postanowila sie pociac. Wziela noz.
Wstała rano i powiedziała do kolegi:
-Kochanie? My jesteśmy parą?
On odpowiedział:
-Co? Słucham? Jesteśmy tylko znajomymi! Co ty dziewczyno mówisz?
-Wybacz mi to. Pewnie to był tylko głupi sen.
Wybaczył jej to i powiedział
-Chodz przytule cie na pocieszenie.
Ona pomyslala
-A co jak on sie we mnie zakochal? Czy bedziemy szczesliwa para?
Dziekuje za odcztanie xD Pozdrawiam Dallowa