|
dajwiecejsiebie.moblo.pl
kocham Cię. kocham Cię wciąż Cię kocham kurwa! Pezet.♥
|
|
|
"kocham Cię. kocham Cię wciąż Cię kocham kurwa! " | Pezet.♥
|
|
|
|
-po czym poznać, że mężczyzna kłamie? -po tym, że porusza ustami kochanie.
|
|
|
jak dobrze, że Cię czuje, jak dobrze że jesteś ♥ | {dajwiecejsiebie}
|
|
|
sam mówił żeby za nią umarł, nie widziałam żeby ktoś się kiedyś tak rozumiał.♥
|
|
|
wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem..♥
|
|
|
nie, nie rób tego proszę, nie zakochuj się we mnie.. nie teraz. | {dajwiecejsiebie}
|
|
|
ja pierdole znowu te chore motyle tam w środku.| {dajwiecejsiebie}
|
|
|
po przebudzeniu zawsze sięgam po telefon. zastanawiam się czy już wstałeś. co robisz. jak zaczął się twój dzień. patrze na tapete i mimo wszystko zawsze się uśmiecham. bo od kiedy jesteśmy razem kocham każdy nowy dzień. bo wiem, że jesteś. bo chce byś był.♥ | {dajwiecejsiebie}
|
|
|
znów myślałam o nim, mijałam ją, w tym przepełnionym od wspomnień pareczku. 'spale ją, w końcu to zrobie,przypomina mi tylko o bólu'! -pomyślałam.dziś siedział na niej chłopak, wydał się na samotnego. pomyślałam 'kolejna ofiara tego miejsca'. usiadłam obok, nie wiedziałam czy zagadać, czy zacząć gadke. ale w końcu wydusiłam z siebie bezsensowne 'odeszła? zostawiła Cie? cholerne miejsce!' spojrzał na mnie lekko zaczerwienionymi oczami.. zaczęłam go przepraszać. zrozumiałam że to było idiotyczne. ale powiedział 'w sumie tak.. jestem tu bo tęsknie. nie wybacze jej tego, że zostawiła mnie na tym świecie samego, czekam aż zabierze mnie do siebie. chce tego najmocniej na śwecie, cholernie mi jej brakuje!' ♥ | {dajwiecejsiebie}
|
|
|
siedziała na popękanych schodkach. robiła to gdy było jej źle. na ulicy żadna latarnia się nie świeciła.było późno.co jakiś czas było słychać kroki w oddali. ale nie widać ludzi. był to jeden z tych wieczorów gdy rozmyślała, jedno jednak dręczyło ją, coś co przyczyniało się do czarnych łez.. był to on.myślała, że znów ją olał, poszedł gdzieś, wyłączył telefon i ma wszystko w dupie. zdarzało mu się to często. po dłuższej chwili znów słyszała kroki zbliżające się do niej, widziała tylko zarys postawnego mężczyzny. gdy był już blisko poczuła strach.przerażona zerwała się z miejsca. złapał ją za rękę. spanikowała.wyrwała ją. złapał ją od tyłu i obrócił do siebie.bała się. powiedział ' to ja Mała,jestem przy Tobie, wiedziałam, że Cię tu znajde.' - powiedział. serce zaczęło jej walić, zrozumiała że zna ten głos, bardzo dobrze zna. wtuliła się w niego. poczuła się bezpiecznie.' nigdy więcej, nie rób mi tak'- szepnęła mu do ucha. 'obiecuję'- opowiedział i pocałował ją.| {dajwiecejsiebie}
|
|
|
Chciałam się od niego odsunąć, ale przycisnął mnie do swojej piersi jeszcze mocniej. Czułam jego nierówny oddech. Chwycił mnie za obie ręce, właściwie miażdżąc moje drobne kości, ale sprawiało mi to dziką satysfakcję. Zawsze jest tak po każdej kłótni. On, jego oczy wpatrzone we mnie w tak inny sposób. Poddaję się. Nie umiem go odrzucić, bo przecież jest wszystkim. Mieszane uczucia, bo niby wszystkim, a przez sekundę niczym. Milion myśli, ciężki oddech, jedno spojrzenie. On, ja... nasze ciała tak pragnące siebie.
|
|
|
'przestań, nie tu' - powiedziała i odsunęła się, gdy zaczął ją całować na samym środku boiska gdzie jego drużyna za chwile miała zacząć drugą połowe meczu. 'wszyscy nas widzą i gapią się jak na debili! ' jeszcze raz przerwała mu pocałunek. 'niech się gapią, niech widzą, że jestem najszczęśliwszym facetem, że pokazuje to. ja widzę tylko Ciebie! ' - odpowiedział jej i pocałował w policzek. odszedł już do kumpli gdy ta krzyknęła na całe gardło ' kocham Cię kocie daj z siebie wszystko! ' - uśmiechnął się. kochał tą wariatke. ♥ | {dajwiecejsiebie}
|
|
|
|