siedzę sobie sama w pokoju , i myślę co ze sobą zrobić . myślenie o Tobie już mi się powoli zaczyna nudzić , gdyż to najwidoczniej nie ma najmniejszego sensu.. nawet nie jesteśmy razem i przypuszczam że nigdy nie będziemy, więc wolę o Tobie nie myśleć , bo przez moje myśli coraz bardziej w nie wierzę.. oszukuję samą siebie tym wszystkim.. nawet się dobrze nie znamy , a czuję się tak , jak byśmy się znali od wieków.. nawet nie zwracasz na mnie uwagi. to jest takie dołujące.. nie chcę Cię pokochać , wręcz tego unikam , ponieważ to wszystko nie miałoby sensu.
|