w tym momencie zrobiłabym wszystko , żeby wróciła szkoła - lekcje , przerwy , bieganina w szafki a tam szybkie i spontaniczne pocałunki . nie chce mi się już patrzeć na to zasyfione biurko pustymi talerzami , jakimiś kablami nie wiadomo od czego , opakowaniami po paluszkach , rozdziabanym słoikiem nutelli , pilniczkiem do paznokci , dwoma lakierami , taśmą klejącą , papierem toaletowy , który huj wie co tu robi , mp3 , zużytym biletem i tym jednym zdjęciem . jest dzień , w którym czuję się całkowicie zepsuta i tęsknię jak nigdy . i rzygać mi się chce ulubioną piosenką i rozmawiać też mi się nie chce . ruszyć dupy z krzesełka nie mam sił , a co dopiero wyjść z pokoju . z nudów zasypiam we wannie pełnej wody i modlę się , żeby ten dzień jak najszybciej się skończył , bo wiem , że jutro będzie lepiej . w końcu spędzę go razem z tobą
|