|
daaszwiaare.moblo.pl
czemu po prostu do niego nie podejdziesz i nie porozmawiasz? jak koleżanka z kolegą. boję się. czego? że wyczyta z moich oczu że dla mnie jest kimś więcej niż zwy
|
|
|
-czemu po prostu do niego nie podejdziesz i nie porozmawiasz? jak koleżanka z kolegą.
-boję się.
-czego?
-że wyczyta z moich oczu, że dla mnie jest kimś więcej niż zwykłym kolegą ze szkolnego korytarza.
|
|
|
obecnie łatwiej jest zobaczyć dziewczynę bez ubrania niż bez makijażu.
|
|
|
Wie Pani,miłość może się znudzić.Nie można przez 24 godziny na dobę trzymać się za ręce i ciągle uśmiechać,bo drętwieją mięśnie.Na początku myślałam,ze to ideał faceta,ale z czasem zaczęło mi czegoś brakować,wie Pani co to było?Strach.Zaczęło mi brakować tego lęku,ze on mnie kiedyś zdradzi,zostawi,znajdzie sobie inną.
|
|
|
Chcę chłopaka,który..trzymałby moją rękę bez przerwy,nie pozwoliłby mnie skrzywdzić.Rzuciłby we mnie pluszowym misiem,gdybym zachowywała się idiotycznie,a potem obdarowałby mnie milionem całusów.Robiłby z siebie idiotę tylko po to,bym się uśmiechnęła.Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach.Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy,by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki.Liczyłby ze mną gwiazdy.Byłby moim najlepszym przyjacielem.I nigdy,przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
|
-Zależy mi na Nim!- krzyczała przez łzy.
-A Jemu na Tobie?-Pytanie zawisło w nagłej ciszy pokoju.
|
|
|
-Hej na co czekasz ?
-Na gówno !
-yyy .. szkoda. Myślałem że na mnie.
- Jedno drugiego nie wyklucza..
|
|
|
-Kochała go mimo,że nie był ładny,nie miał BMW,ani butów z nike.
-Jak to?
-Ona kochała się w jego oczach,one nadpłacały wszystko.Pokochała jego charakter,to że miała go za najlepszego przyjaciela.Po prostu dorosła,pokochała jego duszę- nie ciało.
|
|
|
już zapomniałam jakie to uczucie gdy odzywał się codziennie...
|
|
|
Musimy spróbować spojrzeć sobie w oczy...
|
|
|
Przychodzi piosenkarz na złom i pyta:
- Mister lova, lova jest rura metalowa?
Koleś ze złomu odpowiada:
- Nie ma, jest plastikowa.
Piosenkarz przychodzi na drugi dzień i ponownie pyta:
- Mister lova, lova jest rura metalowa?
- Nie, jest plastikowa!
Przychodzi na trzeci dzień i kolejny raz pyta:
- Mister lova, ova jest rura metalowa?
- Już panu mówiłem, że nie ma bo jest tylko plastikowa.
- A... Mister fantastic, na co mi ten plastic!?
|
|
|
słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit. słit.
|
|
|
Bądźmy egoistami, bluzgajmy ile wlezie,
pijmy, palmy, róbmy melanż każdej nocy.
Ale nie zapominajmy o miłości
|
|
|
|