|
d.love.moblo.pl
ból uwił gniazdo między piątym a szóstym kręgiem i z każdym dniem wwierca się coraz głębiej. Małpa
|
|
|
ból uwił gniazdo między piątym a szóstym kręgiem
i z każdym dniem wwierca się coraz głębiej. / Małpa
|
|
|
tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. / Małpa
|
|
|
Nie wiem co czuje, ale wiem ze czuje to zbyt mocno. || md.
|
|
|
|
Są chwile kiedy trzeba działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los.
|
|
|
|
Co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, Zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, Teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć
|
|
|
|
“Życie nie sprawia, że spotykasz ludzi, których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci pomóc, zranić Cię, pokochać, opuścić i sprawić, że staniesz się osobą, którą masz się stać”
|
|
|
I znów wstanę rano... Pociągając tuszem rzęsy, powiem do siebie: Jesteś gotowa, by znów się rozczarować
|
|
|
Nie odezwę się pierwsza. Jeśli do mnie więcej nie zadzwoni będę go czule wspominać - jako dupka
|
|
|
'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany.
|
|
|
Dziś moje kolory miłości przenikają szarością
|
|
|
I wygląda na to że twój anioł stróż został w domu. / Słoń
|
|
|
nie rozumiem do czego potrzebna jest Ci znajomość mojego życiorysu - znasz moje imię, to Ci wystarczy. reszte wiedzą o mnie ci, którzy powinni
|
|
|
|