 |
mama zawsze powtarzała, że jestem za dobra dla innych osób. jak byłam mała nie potrafiłam krzyknąć na rówieśnika, który właśnie zabrał mi łopatkę, albo popsuł babkę nad, którą tak długo pracowałam. nie potrafiłam oddać jeśli ktoś mnie kopnął czy uderzył. po prostu wolałam odejść, a szkoda. może jakbym w dzieciństwie była inna, to teraz nikt nie wykorzystywałby mojego dobrego serca.
|
|
 |
Mówią,że tak na prawdę jesteśmy tam,gdzie jest nasze serce. Nie ma nas w szkole,w domu,na ulicy-jesteśmy tam,gdzie chcielibyśmy teraz być. Więc czy to ważne,gdzie pójdziemy ? Więc czym są kilometry wobec dzikości naszych serc ?
|
|
 |
Do dobrych ludzi dobro wraca, do złych zło ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Pierdolę te złe dni i tych ludzi co się do tego przyczynili.
|
|
 |
Zawsze myślałam, że nigdy nie zainteresuję chłopaka tak zwanego z " wyższej ligi ". Zawsze wiedziałam, że jestem małą i szarą myszką, która boi się wyznać swoje uczucia. Która nie chce płakać i cierpieć przez kolejnego frajera. Zawsze mówiłam, że mimo wszystkiego dam sobie radę. Dziś prosto, mogę powiedzieć że zawsze miałam rację. I nie zainteresowałam takiego i boję się zaufać i straciłam go, ale i tak dam dam radę. Poradzę sobie z tym gównem.
|
|
|
|