|
czeqoladqa.moblo.pl
Dlaczego nie odebrałaś? Bo tańczyłam do mojego dzwonka.
|
|
|
Dlaczego nie odebrałaś? - Bo tańczyłam do mojego dzwonka.
|
|
|
A gdy spotkała go przypadkiem nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Mimo, iż go nie znała, patrzyła na niego tak niebanalnie. Gdy jego oczy uśmiechnęły się, ona przeraziła się ich pięknem. Dreszcz przeszedł przez jej ciało tak, jakby chciał uświadomić jej, że on jest kimś więcej niż tylko przypadkowo spotkaną osobą, że on jest tym, którego tak wytrwale szukała. Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim.
|
|
|
Gdyby myśli mogły zabijać, świat byłby bezludny.
|
|
|
jestem taka zjarana życiem, że nie uwierzycie! ;D
|
|
|
nawet nie wiesz jak niewygodnie śpi się ze złamanym sercem.
|
|
|
moje najlepsze miejsce na ziemi? gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem.
|
|
|
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego dołu..
|
|
|
Gdybym miała jeszcze jeden dzień , powiedziałabym Ci jak bardzo za Toba tęsknię.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
|
Jeśli wszyscy moi przyjaciele chcieliby skoczyć z mostu ja nie skoczyłbym razem z nimi. Byłbym na dole
żeby ich złapać.
|
|
|
Gdy patrzyłam na Niego było to uczucie chwilowego zawieszenia.
Po piętnastu sekundach już byłam zakochana..
|
|
|
|