 |
czekoladowelove98.moblo.pl
stała zakrwawiona na szpitalnym korytarzu. była taka bezradna. włosy przemoczone od kropel deszczu z oczu wydobywały się łzy i te zakrwawione dłonie. podszedł do niej po
|
|
 |
stała zakrwawiona na szpitalnym korytarzu. była taka bezradna. włosy przemoczone od kropel deszczu z oczu wydobywały się łzy i te zakrwawione dłonie. podszedł do niej policjant. ona trzęsąc się przeraźliwie schowała twarz w dłonie brudząc się przy tym krwią. kiedy podniosła wzrok na policjanta jego spojrzenie pytało "co się stało". stali tak kilka minut w ciszy po chwili wydobyła z siebie cichy szept; "szliśmy przez park. podjechało czarne bmw. on nic nie zrobił był dobrym człowiekiem. nie skrzywdził nikogo. a tamten w czarnej skórzanej kurtce zastrzelił go na moich oczach. bez powodu. on ich nie znał. upadł. na moich rękach jest jego krew, czułam jak traci przytomność, czułam jak odchodzi". zapadła cisza ze sali operacyjnej wyszedł lekarz podszedł do niej "przykro mi nie udało nam się nic zrobić on nie żyje" w całym szpitalu rozległ się krzyk. krzyk bólu i nienawiści do całego świata. upadła na podłogę i płakała resztkami sił.
|
|
 |
Piątek przed weekendem. Ostatnia godzina lekcyjna. Ona siedziała na schodach przed budynkiem szkoły. Wyciągnęła i zaczęła odpalać papierosa. Nagle za plecami usłyszała głos woźnego " Tu nie wolno palić. To teren szkoły" Odwracając się za siebie powiedziała "Na tym świcie nic niewolno, wszystko jest zakazane" Krzyczała coraz głośniej " I wie Pan co Panu jeszcze powiem.. że miłości nie ma ! Nie było i nie będzie . Chłopacy to frajerzy ! Zimni dranie bez serca !" I w tym momencie do jej oczu napłynęły łzy.. Usiadła. Twarz schowała w dłonie i zaczęła zanosić się płaczem! " Spokojnie! Wstań i się uspokój. Dobrze wiem co czujesz to mnie uwierz" mówił do niej woźny łapiąc za rękę i ciągnąć, aby wstała. "Niech mnie Pan puści do cholery .. nic nie będzie dobrze nic ! Rozumie pan ! On woli tą laskę co ma więcej tapety na ryju niż ja na ścianie
|
|
 |
W wieku 5 lat myślałam, że chłopacy są po to by opiekować się dziewczyną, chodzić z nią za rękę, przytulać ją i nie dać jej zrobić krzywdy !. Myliłam się .. cholernie się myliłam. Chłopacy potrafią tylko ranić . Są, za chwile ich nie ma a najlepsze jest to, że nie dają o sobie zapomnieć .
|
|
 |
A na opisie miała "rozpierdalasz mnie na łopatki ..wypierdalaj" za kilka sekund otrzymała wiadomość od niego " Przepraszam kochanie.. wiem,że nie jestem idealny ale zmienię się, obiecuję !" odpisała mu tylko " Sorki ..obcięło mi opis, miało być tak ` rozpierdalasz mnie na łopatki ..wypierdalaj chorobo `.
|
|
 |
siedziała na krawędzi parapetu z wódką i papierosem w ręku. upajała się miłą chwilą. ciało jej nagle zadrżało, serce zaczęło bić mocniej, a oczy zaszkliły się. zobaczyła ich. jego – miłość jej życia i ją – jej najlepszą przyjaciółkę, obściskujących się pod jej blokiem. szklana butelka wyślizgnęła się z jej roztrzęsionych dłoni i spadła tuż przed nosy dwojga kochanków. spojrzeli w górę i ze speszeniem odeszli nie mówiąc nic.
|
|
 |
ona miała swój charakter . od razu to było widać po niej i po jej odzywkach . wydawała się zimną bez uczuciową wredną suką . tak naprawde była dziewczyną płaczącą na każdej komedi-romantycznej . która nie radziła sobie z tym wszystkim. i tak po prostu życie ją zmieniło .
|
|
 |
chcę lato . chcę krótkie spodenki , siedzenie do nocy na dworze , codzienne jeżdżenie na baseny , romanse , duże ilości spożytych Tymbarków , odżywianie się tylko i wyłącznie lodami , mocny makijaż , nowe znajomości , nieustanne napady głupawki , flirty bez ograniczeń , śpiewanie przeróżnych hitów na cały głos , niezapomniane przypały . potrzebuję lata
|
|
 |
Już nawet nie myślę, co by było, gdybyśmy byli dalej razem. Nie obchodzi mnie za bardzo, gdzie jesteś, nie przypominam sobie Twojego uśmiechu, Twoich dłoni na moim ciele, słodkiego oddechu mówiącego do ucha kłamliwe "kocham cię". Serce czasem zaboli, oczy zapłaczą przy tkliwszej kwestii, ale to jest jedynie sprawa strachu, który trzyma się w głębi mnie. Człowiek boi się samotności, ja również boję się samotności, jednak ludzie bardzo często zapominają o przyjaciołach i lepszych ludziach, którzy go otaczają. Ja nie zapomniałam i jestem o wiele szczęśliwsza z nimi na co dzień, niż z Tobą w najszczęśliwszych dniach naszego związku. A teraz muszę podsumować: czy tak naprawdę kochałam Cię, czy byłam tylko uzależniona od Twojej osoby?
|
|
 |
Weszłam do Twojego domu bez pukania. Zdjęłam buty i otworzyłam lekko Twoje drzwi, kiedy zobaczyłam, że ona jest u Ciebie. Leżała na Twoim łóżku, śmiejąc się wniebogłosy, a Ty ją łaskotałeś. Trwało to chwilę, gdy ona próbowała Cię pocałować. Bez wahania się zgodziłeś. Serce zakuło, strasznie bolało. Trzasnęłam drzwiami i biorąc buty, wyleciałam na zewnątrz. Ubrałam je, zbiegając po klatce schodowej. Gdy wyleciałam na dwór, Ty stałeś na balkonie. 'Co Ty tu robisz?!' Krzyknąłeś. Nie odpowiedziałam Ci, a Ty wyskoczyłeś z balkonu na dwór. Zaczęłam biec, ale szybko znalazłeś się przy mnie. Złapałeś mnie za ręce i przyciągnąłeś do siebie. Wtuliłam się w Ciebie, uwielbiałam to. Twój zapach, Twoje mięśnie i wszystko, lecz na samą myśl, że robię to ostatni raz, zbierało mi się na płacz. 'Spierdalaj.' Powiedziałam i dałam Ci w twarz.
|
|
 |
Doskonale pamiętam to, jak chwilę po naszym spotkaniu dzwoniłeś do mnie i mówiłeś, że znowu pokłóciłeś się z matką, że nie wrócisz do domu. Powiedziałeś wtedy że masz na wszystko wyjebane, nie chodziłeś do szkoły, a za Twoje wybryki groził Ci nadzór kuratora i pobyt w ośrodku. miałam łzy w oczach, gdy się o tym dowiedziałam. postanowiłam wtedy zapytać 'w ogóle Ci kurwa na czymś zależy?!' odpowiedział - 'na Tobie'.
|
|
 |
On jest miłym, dobrym i ułożonym kolesiem. Z pomysłem na życie i zamiłowaniem do wycieczek po górach. Ty jesteś aroganckim , bardzo ambitnym skurwysynem bez planów na życie i z zajebistą zajawką na rap, wkółko żyjącym na spontanie. On mówi 'przepraszam, ale dziś nie dam rady się spotkać. wybaczysz?' . Ty mówisz 'sory Mała, ogarniam dzisiaj melanż - nie widzimy się'. On zabierze mnie na kolację przy świecach i dobrym winie do drogiej restauracji. Ty zaproponujesz ławkę i jointa na osiedlu. On dzwoni codziennie pytając jak minął mi dzień. Ty dzwonisz co dwa dni mówiąc , że się napierdoliłeś jak szmata. I mimo wszystko chyba nie musze mówić kogo wolę.
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu.. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami liście.. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo.. Powiedzieć coś, cokolwiek.. bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim.. Spojrzeć w Twoje oczy.. gładzić dłoń.. dotykać Twej twarzy.. ust.. pocałować.. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna dziewczynka.. bezpieczna w Twych ramionach.. Chciałabym zapomnieć o tym, co było.. żyć chwilą obecną.. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie.. obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię.. Czuć, że jestem Ci potrzebna.. wiedzieć, że jestem jedyną... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.
|
|
|
|