|
czekoladowe_monte.moblo.pl
tylko jeszcze czasem wieszam myśli 'przeterminowane' na sznurze od żelazka.
|
|
|
tylko jeszcze czasem wieszam myśli 'przeterminowane' na sznurze od żelazka.
|
|
|
nie jestem typową laską. pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat.
|
|
|
nie mów, że mnie rozumiesz.. miałeś kiedyś tak, że budziłeś się rano i zastanawiałeś się po co wstałeś? ale wstałeś, przeżywałeś kolejny c h o l e r n i e pusty dzień, wszystko zdawało się takie szare i beznadziejne.. chciałeś, żeby godziny, dni mijały szybciej, bo w końcu kiedyś zapomnisz, prawda? miałeś tak.?
|
|
|
wiesz.. czasem czuję Twój oddech na szyi, Twój dotyk na moim ramieniu, później włada mną już tylko euforia czując jak Twoje usta obsypują pocałunkami moje ciało.. i.. KU.RW.A, to znów sen.
|
|
|
ona - z bajek dla dzieci. on - z filmów dla dorosłych
|
|
|
..więc serce bez zmian, eej. przeziębione.
|
|
|
a ogólnie jestem z siebie dumna. pozbyłam się tego. miłości tej, która zżerała mnie od środka. przez którą nie spałam, zapominałam o bożym świecie. rano po przebudzeniu zastanawiałam się po co wstałam. wbiłam sobie do głowy, że bez Niego nie potrafię funkcjonować, urojenia brały górę.
chore.
a teraz.? teraz życie obróciło się o jakieś 763 stopni. i dobrze mi tak.
|
|
|
..Jestem pewna, że to milość bo choruję na nią
i nie chcę wyzdrowieć bo jesteś moją fantazją
mam obsejse na Twoim punkcie, wiesz? totalnie..
|
|
|
mimo wszystko mam nadzieję, że historia się nie powtarza, że nie jest tak, że zmieniają się tylko bohaterowie.
|
|
|
intryguj, uwódź, prowokuj mniee..;)
|
|
|
znudziły mi się cukierkowe teksty i wzdychanie za czymś, co być może nie istnieje
|
|
|
nie bierz z tego przykładu nie nadaję się na autorytet,
bo jak do tej pory tylko pieprzę swoje życie
|
|
|
|