|
czekoladowapannax3.moblo.pl
kochaj mnie! co? tak żebyś nie spał w nocy zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. żebyś skręcał się z zazdrości widząc mój uśmiech skierowany do inn
|
|
|
- kochaj mnie! - co? - tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. żebyś czuł .. nie, nie radość. radość, to za mało powiedziane. niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. no, kochaj tak!
|
|
|
z bólem serca spoglądam na zegarek. chyba pójdę do łóżka. choruję na rzeczywistość.
|
|
|
i rozlała mi się kawa i o szyby zaczęły odbijać się krople deszczu. dziwne.. policzek też był mokry.
|
|
|
chcę widzieć zielone parki, dzieci bawiące się na placu zabaw i grające w piłkę na podwórku. chcę słyszeć ten piskliwy śpiew ptaków. idąc ulicą chcę widzieć ludzi, którzy nigdzie się nie śpieszą, nie są opatuleni od stóp do głów i potrafią się uśmiechnąć na widok kogoś znajomego. chcę marudzić, że jest mi gorąco, chcę nosić przeciwsłoneczne okulary, zrzucić grube kurtki i długie spodnie. chcę lato.
|
|
|
potrzebuję chwili ciepła, którego nie zapewni już gruby koc i gorąca herbata.
|
|
|
zaczęło mi brakować poczucia, że jestem najlepsza. zaczęło mi brakować poczucia, że potrafię. zaczęło mi brakować poczucia, że jest jak chcę.
|
|
|
jej równowaga psychiczna została wystawiona na jeszcze jedną próbę.
|
|
|
słuchałam go i się wstydziłam. najnormalniej w świecie się wstydziłam. swojego smutku i problemów, które nagle okazały się banalne.
|
|
|
bezustannie czekałam na kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pyta, bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie : - uważaj !, kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy będę na niego zła.
|
|
|
chciałbym czynić zło. okradać banki, popełniać morderstwa, tak żeby wszyscy wiedzieli, że jestem twardzielką i bali się mnie. bardzo chciałabym zdradzać męża, wstrzykiwać sobie crack, wszystko. ale nie mogę. wiesz dlaczego? boję się, że urażę czyjeś uczucia.
|
|
|
nadszedł czas, by otworzyć okna i przewietrzyć dom, uwolnić do od duchów zimy i ciemnych dni, wstawać razem z ptakami i chodzić na spacery, patrzeć ludziom w oczy, uśmiechać się i pozdrawiać ich, zamiast chować się pod warstwami ubrań ze wzrokiem wbitym w ziemie. już czas, by przestać chować się w ciemności, podnieść głowę i zmierzyć się z prawdą.
|
|
|
pamiętasz , kiedy najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci ?
|
|
|
|