Gdy patrze w lustro widze świat bez kolorów ,
świat w kturym niema przyszłości.
Pusto i szaro jest wszędzie do okoła ,
ja stoje sama na środku i tylko łzy spływaja mi po policzkach.
Zostałam sama , to był do przewidzenia...
Kiedyś wśrud tych wszystkich ludzi uśmiechnełam się , popatrzyli namnie jak
na idiotke. Wtedy zrozumiałam że ja tutaj nie pasuje , musze usunąć się w cień.
Myślałam wtety o odejściu , przeciesz i tak nikt by nie zauważył.
Czułam się mała , stracona i nie potrzebna... :(
Lecz gdy stałam nad przepaścią wmawiając sobie że tak będzie lepiej dla wszystkich ,
usłyszałam cichutki szept " Wszystko będzie dobrze ". Cofnełam się otworzyłam oczy
Zobaczyłam malutki błysk unoszący się w góre.- Uśmiechnełam się...
Pamiętaj , że zawsze gdzieś tam wysoko , świeci specjalnie dla ciebie bardzo mała gwiazdka...
|