Nie wymagał od niej, by mówiła mu, że go kocha. wystarczyło, że spojrzał w jej oczy. w nich były wypisane wszystkie jej uczucia. w nich widział, że kocha go, jak jeszcze nigdy nikogo
- Kochasz Mnie ? - Tak. - Dlaczego ? - Bo inaczej nie umiem. - No ale czemu ? - Bo tak. - Jak tak ? - Tak. - Wyjaśnij mi to. - Jesteś jak powietrze. - Powietrze jest niewidoczne. - Ale zawsze przy tobie. - Nieodczuwalne. - Zawsze Cię otula. - Nadal nie rozumiem. - A umiesz żyć bez powietrza ? - Nie. - No właśnie, to tak jak ja nie mogę żyć bez Ciebie