|
czarnobialoszaratecza.moblo.pl
tutaj codziennie uczę się że nie ma uczuć.
|
|
|
tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.
|
|
|
- Myślisz że mnie kochał..? - Myślę że się starał..
|
|
|
Każdy ma niezbywalne prawo do zmarnowania sobie zycia
|
|
|
ona ona ... co ona do cholery.?! ona przez Ciebie ... co przeze mnie.? czyżbym osiągnął cel.? jeżeli twoim celem było jej samobójstwo to tak
|
|
|
- Myślisz, że jeśli usiądę tutaj, w kącie, to nikt nie zauważy że płaczę? - Ja będę wiedział. - Tylko dlatego, że Ci powiedziałam. - Ale ja nie chcę abys płakała. - Bo musiałbyś mnie pocieszać, bo źle byłoby ci z tym, że ja płaczę... - Bo płaczesz przeze mnie. - Ale płaczę dla siebie. To moje łzy i mój ból, więc skoro byłes na tyle bezczelny aby stać się ich powodem, to daruj sobie tą skruchę. - Nie płacz! - A więc nie kochaj mnie. - Nie kocham... - To pozwól mi płakać.!
|
|
|
Ja nie płacze, serio... To tylko oczy.. Przeciekają...
|
|
|
Kochać to nie znaczy nie popełniać błędów, kochać to naprawiać te błędy razem
|
|
|
Jeśli o mnie myślisz - przepraszam, że tracisz niepotrzebnie czas. Jeśli myślisz, że się we mnie zakochałeś - przepraszam za to złudzenie, na pewno szybko minie. Jeśli boli Cię serduszko od tych słów - przepraszam, że je napisałam. Jeśli przeze mnie kiedykolwiek będziesz czuł smutek - przepraszam, że jestem, ze spotkałeś mnie na swojej drodze życia...
|
|
|
Gdybym wiedziała że tak trudno będzie puścić Twoją rękę nie dotknęłabym jej nawet na jeden moment. Nigdy. Uwierz mi..
|
|
|
Czuję się jak narkomanka na głodzie i czasem myslę, że zrobię coś głupiego, byle już tylko przestało boleć.
|
|
|
- Dlaczego nie spisz? - A Ty? - Zaraz się położę, muszę pomyśleć.. - A o czym? - A o czym, o wszystkim.. o Tobie... - A o czym o mnie? - Że się bardzo ciesze, ze Cie mam i ze będzie mi bardzo smutno, jeżeli będziesz musiał odejść... - to nie pozwól mi odejść... obiecaj - zrobię dla Ciebie wszystko.. - nie trzeba wszystko! - tylko co ?. - TYLKO MNIE KOCHAJ!
|
|
|
Był kiedyś w moim życiu człowiek. Bardzo ważny.Wyjątkowy.. Potrafił mnie przed wszystkim obronić, wesprzeć w niepewności i dodać wiary. Zawsze się uśmiechał na mój widok Uważał mnie za osobę wartościową. Nigdy we mnie nie zwątpił. Wiedział kim naprawdę jestem i jak cierpie. Był w stanie zrobić dla mnie wszystko tak, jak ja dla Niego. Pokazał mi piękno. Przynosił radość w moje smutne dni. Uczył mnie życia. Był wsparciem w trudnych chwilach. Człowiek ten nie musiał zadawać pytań - On wiedział. Nigdy nie przechodził obojętnie wobec moich łez i cierpienia. Obiecywał przynieść mi gwiazdy z nieba, te najpiękniejsze i wyruszyć ze mną na koniec świata. Obiecywał, że nigdy nie odejdzie, że nigdy mnie nie opuści. Już go nie ma. Opuścił mnie. Zniknął.
|
|
|
|