|
czarnadusza.moblo.pl
Koniec z odczuwaniem jakichkolwiek uczuć. Moje serce zostaje dzisiaj oficjalnie usunięte z mojej klatki piersiowej.
|
|
|
Koniec z odczuwaniem jakichkolwiek uczuć. Moje serce, zostaje dzisiaj oficjalnie usunięte z mojej klatki piersiowej.
|
|
|
Dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności.
|
|
|
Z uśmiechem na ustach zasypiała. Czuła, że jest zakochana. Wszystko było różowe, miała ochotę śpiewać i tańczyć, a motylki w jej brzuchu właśnie miały dyskotekę. Nie wiedziała, że szybko to szczęście się ulotni, a róż zamieni się w szary. Na drugi dzień ledwo co z nią gadał, cały czas rozmawiał tylko z jej koleżanką, a ona... pragnęła zniknąć w swoim pokoju z mnóstwem chusteczek. Unikała go wzrokiem byle tylko nie wybuchnąć płaczem. Tak bardzo nie chciała, żeby zobaczył, że straciła dla niego głowę. Dla niego to była tylko zabawa.
|
|
|
Kiedy złamał jej serce, świat stracił kolory, a ona czuła się jak jakiś duch błąkający się po świecie. Zawsze cicha, zamyślona, unikała towarzystwa. Aż pewnego razu powiedziała sobie, że czas to zmienić. Wmówiła sobie, że jest szczęśliwą singielką, nikogo nie kocha i dobrze jej z tym. Bo od miłości, tylko się cierpi i głupieje. Mijały miesiące, a ona utwierdzała się w przekonaniu, że to co wmówiła sobie na początku, teraz stało się prawdą. I byłoby pięknie, gdyby nie odezwał się On. Wystarczyło, że napisał, a ona już zaczęła o nim myśleć przed snem, mimowolnie szukać w głowie tematów do rozmów, szukać jego twarzy w swoim otoczeniu... Teraz wmawia sobie, że to tylko przyzwyczajenie. Cholernie się boi, że wcale nie przestała go kochać. Oby udało się jej znowu zapomnieć i wcielić w życie to, co sobie wmawia codziennie wieczorem 'to tylko kolega'.
|
|
|
Siedziała u niego w pokoju czekając na niego, była szczęśliwa bo mogla się dzisiaj z nim spotkać, ponieważ wczoraj wyjechał do babci.. dostał sms'a ale mogla go przeczytać bo przecież nie mają żadnych tajemnic..oczywiście pożałowała.. napisała jego była 'Hey skarbie. Wczoraj było fantastycznie...Kiedy to powtórzymy.?. ' Zapłakana wyleciała z pokoju potykając się o chłopaka na schodach, spojrzała na niego z bólem w oczach, rzuciła w niego telefonem i wybiegła z mieszkania. Dostała od niego sms'a 'Hey skarbie. Moja dziewczyna się o nas dowiedziała..ale nie martw się, będziemy mieć teraz więcej dla siebie czasu. Po paru minutach napisał znowu ' Skarbie, to nie było do Ciebie, ten poprzedni sms nic nie znaczył..przecież wiesz ze bym Ci tego nie zrobił..' odpisała krótko 'Z nami koniec' i wyłączyła telefon.
|
|
|
Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice.
|
|
|
Pytam dlaczego, lecz znów odpowiedzi nie ma żadnej, wiem tylko jedno - że zawsze wstanę, gdy upadnę.
|
|
|
Ukradł mi serce. Jeśli spotkasz go powiedz mu, że nie chcę go spowrotem.
|
|
|
Boję się, że pewnego dnia dostrzeżesz, że jestem bez uczuć.
|
|
|
Głębokich uczuć pełno, które niemalże chce wykrzyczeć Ci w twarz.
|
|
|
Spokojnie zasypia uśmiechając się tak jakby on na nią patrzył. Szczerze i ciepło. Jest szczęśliwa.
|
|
|
|