 |
czarnadusza.moblo.pl
Jak bardzo trzeba być zranionym jak wielką nosić w sobie pustkę żeby zapragnąć zapełnić ją inną pustką. I wierzyć że to się może udać.
|
|
 |
Jak bardzo trzeba być zranionym,
jak wielką nosić w sobie pustkę, żeby zapragnąć zapełnić ją inną pustką.
I wierzyć, że to się może udać.
|
|
 |
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam,
iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy
dojść do porozumienia, choć często jedno
chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić
swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze
wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku,
kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej,
nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy
ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy,
walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy
Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych,
którym dane będzie kochać się już po kres tego
co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
 |
Nie próbuje Go usprawiedliwiać, ja naprawdę myślę,
że kochał mnie tak bardzo, że to Go przerosło.
No powiedz, przewyższyła Cię świadomość,
że jeszcze kilka tygodni a trudno będzie Ci
oddychać gdy mnie nie będzie w pobliżu, prawda?
|
|
 |
Wylało ci się mleko, które miało trafić do czarnej kawy, z butów wyłamał się obcas,
a taksówka zamiast się zatrzymać ochlapała twój kremowy płaszcz
- to nad wyraz kiepski dzień. mój pytasz? mój jest dniem do zniesienia mimo, iż siedzę sam, wódka się skończyła,
a płuca wyplułem dwa metry od kanapy...
Wiesz, że to już rok kiedy odeszłaś? a ja nadal rozmawiam z tobą jakbyś stała obok?
|
|
 |
W ciągu dnia jest łatwiej, wystarczy zrobić trochę zamieszania, powiedzieć coś,
przesunąć talerz czy szklankę, włączyć telewizor.
Ale nocą panuje cisza.
A cisza jest gorsza niż hałas, który przynajmniej maskuje brzęczenie myśli.
|
|
 |
Siedzę zamknięta w pokoju od dwóch dni, nie odsłaniam okna.
Dzień od nocy odróżnia wyłącznie sen, a raczej koszmar,
który czeka na mnie co wieczór.
|
|
 |
W tej chwili dociera do mnie,
że jestem taka sama jak wszyscy, że i ja boję się rzeczy, których nie potrafię nazwać,
że ja też czuję potrzebę przyklejenia etykietek ludziom, szczególnie takim,
którzy nie przypominają nikogo, kogo znałam do tej pory.
|
|
 |
Drzewa szepczą między sobą,
drwią z ludzkiej niestałości.
|
|
 |
Wiem, że już nigdy nie wrócisz.
Mogę stanąć na środku autostrady bez wyrzutów sumienia.
|
|
 |
Zakochaj się w swoim odbiciu,
a pokochają cię inni.
|
|
 |
Jedyne, czego pragnę tego wieczora, to kawa,
papierosy i czekoladowe ciastka w centrum Nowego Jorku.
|
|
 |
Jeżeli mógłbyś wytyczać drogi, dokąd byś mnie poprowadził?
|
|
|
|