|
czarna_ksiezniczka.moblo.pl
Mam już w nawyku czytanie wiadomości od Ciebie kilka razy dziennie. To taki trik na poprawę humoru.
|
|
|
Mam już w nawyku czytanie wiadomości od Ciebie kilka razy dziennie. To taki trik na poprawę humoru.
|
|
|
Wszyscy banalnie mówią "kocham" a ja powiem trochę więcej od siebie :Już od dawna zaczęłam darzyć Ciebie uczuciem i zaczęłam kochać; jesteś dla mnie najważniejszą osobą na tym szarym świecie .
|
|
|
teraz to ja będę damską wersją kobieciarza . po czterech na tydzień . bez jakiegokolwiek zaangażowania . tylko niewinny flirt . niech oni pocierpią . teraz ja będę wykorzystywać , a oni będą moimi męskimi dziwkami .
|
|
|
ma jedno marzenie : mieć Jego . być z Nim , chociaż przez chwilę . bez żadnej ściemy , problemów , pierdolenia . poprostu przy Nim być
|
|
|
I będę czekac na Ciebie, choćby do końca bo wiem, że dla Kogoś takiego jak Ty, warto poświęcic życie..
|
|
|
czując co czuję, nie wiem co myśleć mam.
|
|
|
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej..
|
|
|
bo najważniejsze jest , aby zaakceptować jego wady . poukładać je na półce , niczym najlepsze książki , tuż obok jego zalet . porównać ich wartość . i zdecydować , czy bierzemy wszystko w pakiecie , czy może lepiej dać sobie z tym spokój .
|
|
|
sylwester ? miał być przecież tak beznadziejnym wejściem w nowy rok. a na dziś dzień - spędzam Go przy dobrej muzie, i wódce z najlepszymi, a w tle czuć szczęście, aż do obrzydzenia dużo szczęścia - i w chuj się z tego cieszę. życzę Wam udanego sylwka - mocno porobionego, nawet przesadzonego. a w nowym roku ? dużo, dużo szczęścia i uśmiechu no i obowiązkowo braku kaca. ;* / veriolla
|
|
|
Bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać
|
|
|
.-Można być masochistą i sadystą jednocześnie? -Oczywiście. Spójrz na mnie. Sama zadaję sobie ból uśmiechając się do nich, gdy mijam ich trzymających się kurczowo za ręce pomimo strasznego mrozu. Jednocześnie gdybym spotkała ją osobno, odcięłabym jej te usta i wsadziła... głęboko w d**ę, aby się już nie uśmiechały z tą wyższością. A później odcinałabym jej każdy kawałek jej ciała, który zapewne on dotykał i przykleiła do swojej skóry.
|
|
|
-Co ona ma czego ja nie mam? - Mnie.
|
|
|
|