|
czarna_018.moblo.pl
prawdziwie
|
|
|
i widzisz.. może być dobrze Kochanie.
|
|
|
Stanęli na przeciw siebie. Nadszedł czas na chwilę prawdy. Patrzyli sobie w oczy, by po chwili spuścić wzrok w ziemię, nie mieli odwagi. Choć oboje wiedzieli na czym stoją, a wskazywało na to wszystko, stali tak cicho zbierając w sobie siłę. - No więc... - zaczął. - Ja Ciebie bardziej. - skończyła.
|
|
|
Oddycham Tobą bardziej niż można sobie wyobrazić..
|
|
|
wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa ' powrót ' . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne ' dobrze ' , na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te , że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć .
|
|
|
Nie bez przyczyny Ty się nie zmienisz, nie bez przyczyny ja odchodzę..
|
|
|
bo jesteś tym moim pierdolonym ideałem bez wad. chociaż wszyscy w koło mówią ,że je masz.
|
|
|
liczą sie dla mnie tylko moi ludzie , mordy te same, znów spotkamy sie przy wódzie .!
|
|
|
'Był dla mnie czymś niesamowitym. Pierwszymi nieprzespanymi nocami, pierwszymi pocałunkami, pierwszymi tak bezcennymi kłótniami. Niesamowitym doświadczeniem jak żyć i jak nie powinniśmy żyć. Jak kochać, jak się zatracać, jak dziękować i prosić. '
|
|
|
nienawidzę siebie za naiwność .
|
|
|
|