nie jesteś jakiś superfajny. nie myślę o tobie 24h na dobę.
i nawet nie jaram się tobą, gdy cię widzę.
ale masz w sobie coś, co sprawia,
że chcę chodzić do miejsc,
gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać.
-Zagramy w "ence pence"?
-A po co?
-Bo jeśli zgadniesz w której ręce trzymam żelka to
możesz odejść.
Jak nie zgadniesz zostaniesz ze mną na zawsze.
-Ale ty nie masz żadnego żelka.!
-Wiem... ;*