|
cukierowaa.moblo.pl
' Ona tak pięknie się uśmiecha. Tylko gdy patrzy na Ciebie. '
|
|
|
' - Ona tak pięknie się uśmiecha.
- Tylko, gdy patrzy na Ciebie. '
|
|
|
`Były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu, gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart. Potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresję, aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły, by ją pokonać na kilka następnych dni. Tyle że najmniejszy drobiazg doprowadził ją ponownie do łez. To był męczący proces i najczęściej dawała za wygraną.`
|
|
|
- Co mi możesz pokazać?
- Sztuczkę?
- Nie. Pytam jaką część ciała możesz mi pokazać
- Żartujesz chyba...
- Nie, nie żartuję. Pokaż mi proszę swoją rękę. Powiedz:"Chcę żebyś zobaczył moją dłoń". Nie bój się to tylko ręka.
- Chcę Ci pokazać moją rękę. Moje dłonie.
- Widzę są bardzo ładne.
- ... A tutaj mnie podrapał kot.
- A tutaj?
- To pieprzyk.
- Jak nazywają się te palce, ten, ten i ten?
- Te palce to kciuk, wskazujący, środkowy i serdeczny. W lewej ręce tu pod spodem serdecznego palca idzie żyła prosto do serca. Dlatego na nim nosi się pierścionek zaręczynowy.
- Mogę dotknąć Twojego serdecznego palca? To tak jakbym dotykał Twojego serca...
|
|
|
-a co jak nam nie wyjdzie? - uniosła brew. bała się.
-żaden związek nie ma gwarancji szczęścia - przytulił ją..
|
|
|
-A co Pani tak wesoło.?
-Pracuje nad sobą.
-I jak efekty.?
-Pozytywne, chyba widać..
-A czy to nie jest przypadkiem na pokaz.?
-Nie chciałoby mi się przed Tobą udawać.
|
|
|
-znajdź sobie kogoś w końcu!
-żeby to było takie łatwe.
-a nie jest? od 2 miesięcy nie widzę w Twoich oczach tej iskierki...
-no i ?
-przecież widać, że jesteś smutna, mimo, że się śmiejesz.
-nic na to nie poradzę, że nie umiem się w nikim zakochać...
-umiesz tylko nie chcesz.
-tak masz rację nie chcę, bo nie chcę się znowu sparzyć.
|
|
|
- dlaczego wziąłeś do ciastko ze spodu? przecież wszystko są takie same
- miałem wrażenie, że to będzie Ci smakowało najbardziej.
|
|
|
Przytuliła go, poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało, bo wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
|
“Musiała komuś o tym wszystkim powiedzieć, by nie zwariować. Ale nie mogła zwierzyć się temu, który ją kochał i którego ona kochała. Bo każdy dba tylko o siebie. I tak naprawdę każdy jest sam, a miłość to tylko urojenie.”
|
|
|
a jak dam Ci ciasteczko to pójdziesz ze mną na koniec świata? ;>
|
|
|
' Podobno miłości nie da się kupić, ale On to zrobił... Kupił Ją swoim spojrzeniem, swoim boskim uśmiechem od ucha do ucha... tym zniewalającym zapachem męskich perfum, tym dotykiem, który przyprawiał Ją o dreszcze. Kupił tak po prostu jak lizaka w sklepie... '
|
|
|
Przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo. zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich. związków pełnym zakłamania i podłości. wbrew naszemu rozumowi. według naszego serca. serca, które jest marnym doradzą. nie zważającym na późniejsze konsekwencje.
|
|
|
|