|
cukierkowataa.moblo.pl
twoje tęczówki paraliżują wszystkie moje zmysły. cukierkowataa
|
|
|
twoje tęczówki paraliżują wszystkie moje zmysły. //cukierkowataa
|
|
|
całowanie wyrażane emotikonami na gg. :* //cukierkowataa
|
|
|
odszedł tak po prostu. zostawił ją samą w tym trudnym czasie. wiedział jak cierpi z powodu utracenia siostry. wiedział ile kosztuje ją wymuszony uśmiech każdego dnia. był świadomy jak bardzo go potrzebuje. całe życie runęło jak domek z kart. widział ile łez uroniła ze swoich błękitnych oczu. została sama. nadzieja na przywrócenie normalności prysła. powrócił smutek i samotność. ból w klatce piersiowej, który się z każdą chwilą nasilał był co raz gorszy. krzyczała z bezsilności. wszystkie plany na przyszłość zniknęły. odeszły razem z nim. marzyła o śmierci. chciała zasnąć i nigdy się nie obudzić. a on odszedł w miesiąc po pogrzebie najważniejszej osoby w jej życiu. //cukierkowataa
|
|
|
gdy jest ciemno wychodzi na balkon i siada na chłodnych płytkach. zamyka oczy a wiatr pieści jej twarz. wraca tam, do tych dni, które związane są z nim. pierwsze spotkanie był to wieczorny spacer chociaż prószył śnieg a mróz szczypał w nos im było ciepło. pierwsze kocham wypowiedziane z jego ust tam na boisku szkolnym w piątkowy wieczór. pierwszy buziak w policzek nad rzeką w słoneczny dzień i wsłuchanie się w jego bijące serce tylko dla niej. kolejna niezapomniana chwile związana jest z pierwszym pocałunkiem. leżeli pośród kwiatów na świeżej trawie na "ich" polanie, pamięta dobrze jego zapach białą koszulkę i dżinsy w których tak seksownie wyglądał. każda chwila spędzona z nim była magiczna i dalej tak jest. chociaż są ze sobą ponad dwa lata dalej się kochają są ze sobą i wierzą w prawdziwą miłość. //cukierkowataa
|
|
|
szła późnym wieczorem, wracała ze spaceru zdecydowanym krokiem na uszach miała słuchawki. skręciła w uliczkę przez którą miała jakieś 300m do domu, nagle podeszło do niej dwóch kolesi w ręce mieli po puszce piwa. nigdy wcześniej ich nie widziała. nie przepuszczała że za chwile stanie się piekło. zaczęło się szturchanie, próbowała uciec ale się nie udało. przewrócili ją na chodnik kopali, bili. wyzywali. tamtą drogą jak na złość nikt nie przejeżdżał nawet w oknach domów nie paliły się światła. ona nie miała siły płakać a co dopiero krzyczeć. straszny ból przeszywał jej ciało z nosa lała się krew. kiedy mężczyźni oddalili się ze słuchawek wydobywała się smętna melodia. a ona odeszła w taki brutalny sposób. //cukierkowataa
|
|
|
w powietrzu zamiast zapachu gumy balonowej unosi się skurwysyństwo. //cukierkowataa
|
|
|
- kup mi rakietę. - po co.? - po to że jak mnie wkurwisz wystrzelę cię w kosmos.! ;/ //cukierkowataa
|
|
|
nie jestem chora psychicznie, ale czasami mam ochotę iść na brzeg rzeki. usiąść na ulubionym kamieniu, napisać list pożegnalny i wskoczyć z urwiska to tej lodowatej wody. a to tylko dlatego, że w taki sposób mogłabym mieć wyjebane na wszystkich i na wszystko. //cukierkowataa
|
|
|
siedziała na dywanie na środku pokoju. koło niej było pełno porozrzucanych, potarganych na pół fotografii. z oczu wylewały się strumienie łez. nagle drzwi od pokoju otworzyły się a w nich stanął on - powód całego zła, które je otacza. popatrzyła swymi zaczerwionymi oczami na niego - Dlaczego.? - Dlaczego mnie tak cholernie zraniłeś.?- wyszeptała - noo kurwa pytam czemu mnie zdradziłeś.?! - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cie skurwysynie rozumiesz nienawidzę.! - zalana łzami nie mogła oddychać. - ja naprawdę nie mogę z tobą być. - odparł od niechcenia. - daj mi spokój rozumiesz. zniknij z mojego życia ! - krzyknęła. a on z uśmiechem na twarzy podszedł do niej pocałował w usta i do jej prawej dłoni włożył żyletkę. - tylko nie zrób sobie krzywdy kochanie. - wyszeptał do ucha i wyszedł zamykając cicho drzwi. //cukierkowataa - na życzenie
|
|
|
kocha go w "dżinsach", uwielbia w dresach a pożąda w bokserkach. < 3 //cukierkowataa
|
|
|
zanim kogoś zranisz pomyśl o tym co ty czułeś kiedy najlepszy przyjaciel wbijał ci nóż prosto w serce. //cukierkowataa
|
|
|
w 10 przykazaniach brakuje tylko jednego "KOCHAJ" //cukierkowataa
|
|
|
|