|
cukieereczekk.moblo.pl
siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe pięcioletnie dziecko. Bez problemów bez smutków bez jakiegokolwiek powodu do załamania. Po prostu jak szczęśliwy mały
|
|
|
siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko. Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania. Po prostu jak szczęśliwy, mały dzieciak, nieznający jeszcze życia. /cukieereczekk
|
|
|
dopiero , gdy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach , dopiero wtedy będę miała pewność , że przestałam Cię kochać . /cukieereczekk
|
|
|
Potrzeba tylko jednej minuty , żeby kogoś zauważyć , jednej godziny , żeby go ocenić i jednego dnia , żeby polubić , a całego życia , by go później zapomnieć .. /cukieereczekk
|
|
|
ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie,że moje życie jest jakieś powierzchowne. Zamiast żyć , prześlizguję się obok tego,co istotne. Nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze. /cukieereczekk
|
|
|
nie wiesz nawet co pomyśleć. znajome, prawda? /cukieereczekk
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej... Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać? /cukieereczekk
|
|
|
najgorsze , są chwilę , gdy przestajesz być silna. kiedy rozumiesz , że nie masz szans zwyciężyć , chociaż do tej pory byłaś przekonana, że Ci się uda . gdy siedząc na parapecie , z papierosem w ręku , patrząc na krople deszczu delikatnie uderzające w okno , zdajesz sobie sprawę , że nie masz nic . gdy każdą piosenką przypomina , Ci o tym , że do niczego nie dążysz . . . najgorsze , są chwilę , kiedy wolisz , umrzeć , niż żyć . /cukieereczekk
|
|
|
akurat dziś spotkałam go na mieście! co za cudowne zrządzenie losu, pomyślałam. podeszłam pewna siebie, do niego, podałam mu dłoń. - wszystkiego najlepszego. - och, dziękuję, nie spodziewałem się. - wiesz, ja też nie spodziewałam się, że Ciebie spotkam. wręczyłam mu lizaka, kwiatuszka, którego przezornie zawsze nosiłam w torbie. - pamiętasz, że to mój ulubiony, jak miło. - jak mogłabym zapomnieć, szczęścia z nią. - ona nie wie, że je lubię, ale nieważne. dziękuję jeszcze raz. i odszedł. cukieereczekk
|
|
|
siedziała na wysokim, szkolnym parapecie. nałożyła kaptur i spuściła głowę. w słuchawkach leciała ich melodia, zamyśliła się przez nieuwagę, jej oczy wypełniły się świecącą substancją. chlipała sobie cichutko w najlepsze, gdy nieoczekiwanie poczuła czyjąś dłoń. jestem totalnym idiotą, wiem. przepraszam. nie chciałem tego kończyć. - już za późno. - na przyznanie się do błędu nigdy nie jest za późno, kocham Cię. - ja Ciebie też. nie mogła powstrzymać swoich uczuć i wtuliła się w jego ramiona. /cukieereczekk
|
|
|
Jest na świecie taki rodzaj smutku , którego nie moża wyrażić łzami , nie można go nikomu wytłumaczYć . Ne mogąc przybrać żadnego krztałtu , osida ciasno na dnie serca , jak śnieg podczas bezwietrznej burzy . /cukieereczekk
|
|
|
stałeś obok. na wyciągnięcie dłoni. tak blisko a tak daleko. udawałam, że nie widzę jak on się do Ciebie słodko uśmiecha a Ty to odwzajemniasz. stałam wśród ludzi, a poczułam się taka samotna. chciałam wybiec z płaczem, ale tego nie zrobiłam. zamknęłam oczy zacisnęłam pięści, policzyłam do dziewięciu i sztucznie się uśmiechałam. przecież nie dam Ci tej satysfakcji i nie pokażę Ci jak to boli. /cukieereczekk
|
|
|
Wole żeby wszyscy myśleli, iż moje oczy podkrążone są dlatego bo długo czytałam książkę i się nie wyspałam niż że do 3 w nocy ślęczałam przed komputer i gapiłam się w róg ekranu z nadzieją, że może napiszesz. /cukieereczekk
|
|
|
|