Cholera, czasami naprawdę chcę ominąć parę lat, siedzieć już w ciepłym domu na przedmieściach, czytać książkę z dużym psem na kolanach, szykować dzieciaki do szkoły, pić kawę i robić wymarzonemu mężczyźnie śniadanie do pracy, całować w policzek, kochać się z nim w nocy. Zbyt męczący jest dla mnie czas teraźniejszy, nie chcę cały czas tłuc się jak szyba, w którą ktoś rzucił kamieniem, mówiąc ktoś mam na myśli Ciebie.
|