|
crispy.moblo.pl
Nikogo nigdy nie męczy miłość. Męczy nas czekanie słyszenie obietnic przepraszanie i ranienie po raz kolejny.
|
|
|
crispy dodano: 18 grudnia 2011 |
|
Nikogo nigdy nie męczy miłość. Męczy nas czekanie, słyszenie obietnic, przepraszanie i ranienie po raz kolejny.
|
|
|
crispy dodano: 18 grudnia 2011 |
|
Na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
|
crispy dodano: 18 grudnia 2011 |
|
też macie czasami problemy ze swoimi myślami?
|
|
|
crispy dodano: 18 grudnia 2011 |
|
I jestem całkiem silną kobietą, dopóki nie zaatakują mnie nocne rozkminy.
|
|
|
Ostatnio każdy mój dzień jest taki sam,jebana rutyna,monotonność szarego życia.
|
|
|
Krążysz w mojej głowie,jesteś moją pierdoloną paranoją.
|
|
|
Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
|
codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością, krew na nadgarstkach a w oczach łzy, wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch, trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się, zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból
|
|
|
Ssij moje zarozumialstwo,
Liż moją perswazję,
Jedz moją truciznę
I przełknij swoją dumę,
|
|
|
nie zrozum mnie źle, czasem lubie Cię upić i popatrzeć jak sie gubisz.
|
|
|
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz
|
|
|
Teraz ty poczuj smak mojej obojetnosci.
|
|
|
|