życie nie da ci nawet sekundy na uporządkowanie spraw, z sekundy na sekundę pojawiają się kolejne problemy, zmartwienia, troski... a spróbuj tylko zostać w tyle, za każdy błąd płacimy najwyższą cenę i jak tu korzystać z życia w spokoju kiedy cały czas ciąży nad tobą widmo porażki. Nie chcę się wycofywać, chcę przeżyć życie jak najlepiej będę mógł, większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ryzykuję i ile poświęcam... ale i tak zostaję zmieszany z błotem. Jeszcze ta pieprzona samotność, owszem jest z tym ciężko jak każdemu ale wale to nie będę się skurwiał, nie będę bezuczuciowym frajerem, który będzie szukał najszybszej drogi do zaliczenia panienek. Jeśli to jest ta wasza miłość, to pierdole wole zdechnąć samemu, a jeśli nie to wybaczcie nie rozumiem.
|