|
crazyyyy.moblo.pl
Mieć serce z kamienia i raz na zawsze pozbyć się cierpienia
|
|
|
Mieć serce z kamienia i raz na zawsze pozbyć się cierpienia
|
|
|
Cząsteczki miłości w mojej krwi. rodzi się uczucie, ja na siłę poszukuje odwzajemnienia w Twoim spojrzeniu, które jest tak obce i znane zarazem. czekam na głupi gest z Twojej strony, cholernie się łudzę. Nienawidzę, nienawidzę miłości. Bez skrupułów, opętała moją duszę. nie chcę, nie chcęę!
|
|
|
Spojrzałam na Ciebie zimnym wzrokiem. Znałeś go doskonale. Wiedziałeś, że owo spojrzenie jest moją barierą, gdy bardzo chcę ukryć moje prawdziwe uczucia. Właśnie wtedy budziła się we mnie ta wyrachowana suka, dla której nic nie miało znaczenia. To były tylko pozory. Ty wiedziałeś jak jest naprawdę. Jak krucha i delikatna jestem pod tą peleryną obojętności
|
|
|
Jestem zwykłym głuptasem, gotowym siedzieć i czekać tylko na ciebie
|
|
|
Wystarczy, że zamknę oczy, a od razu cię widzę. Przestaję oddychać, aby poczuć twój zapach. Staję twarzą do wiatru, aby domyślić się twojego oddechu... Świadomość, że gdzieś jesteś na tej ziemi, będzie w moim piekle moim malutkim kącikiem raju...
|
|
|
miłość nie istnieje. to zwykłe zauroczenie, które następnie rujnuje Ci życie, a wspomnienia które zostaną w twojej głowie będą dręczyć Cię do końca twoich dni.
|
|
|
Tylko pisać to twoje cholerne imię w zeszycie, by potem spalić je w kominku i próbować zapomnieć.
|
|
|
Zamykam w sobie ból, ukrywam wciąż tęsknotę
Wiem, że nie będziesz mój i nie chcę myśleć o tym
Kocham Cię i nienawidzę, jedno większe od drugiego
W nieznośnym świecie się gubię, nie mogę wydostać się z niego
A przecież pragnę tak mało - serca,uśmiechu,radości
Lecz cóż, kocham Cię bez cienia wzajemności...
|
|
|
Mogłabym przestać udawać że jakoś sobie radze bez niego i zacząć wierzyć w to że będziemy razem w niebie, czuć się bezpiecznie śniąc albo na przykład już nigdy więcej nie zasypiać...
|
|
|
A ona wciąż łudziła się o lepszy dzień. I o niego.
|
|
|
Nienawidzę przeszłości, mam dość teraźniejszości, boję się o przyszłość
|
|
|
Ja znów udawałam, że mam go głęboko w nosie.. Jak najdalej odsuwałam od siebie myśl, że tak bardzo pragnęłam z nim być.
Nigdy nie potrafiłam przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym moim światem...
|
|
|
|