- Jak pan odejdzie w przyszłym roku to pan nie będzie jak miał funduszy do domu przynosić. - Ty Sławek nie wiesz jeszcze jak to o pracę trudno! - Jasne, jasne. - katecheta zaczął robić przy tablicy z siebie pajaca, skacząc, śmiejąc się, mówiąc przy tym, że to Sławek ( kolega ) w przyszłości. Nagle tekst od Sławka. - Pan niech tak tych zębów nie suszy, bo panu wkońcu wypadną. I można od czasu do czasu je umyć bo zżółkną. - mina katechety ? - bezcenna . :D // rozmowa na lekcji religii nauczyciela i ucznia.
|