|
cozapech.moblo.pl
Usiłujesz powiedzieć że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny ? Tak trafiłaś w samo sedno.
|
|
|
- Usiłujesz powiedzieć, że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny ? - Tak, trafiłaś w samo sedno.
|
|
|
- Kim jesteś? - Ja... Ja naprawdę nie wiem kim jestem, proszę Pana. Wiem kim byłam dziś rano, ale zmieniłam się już tyle razy... - A co chcesz przez to powiedzieć? Wytłumacz się. - Nie mogę 'się' wytłumaczyć, bo nie jestem sobą. - A kim jesteś? - A tego właśnie nie wiem. Nie pamiętam już niczego w sposób normalny. - A czego nie pamiętasz? - Niczego.
|
|
|
-przybiegnij do mnie bardzo szybko - po co.? - szybko.! potrzebuję Cię.!
|
|
|
-Gdzie tak biegniesz? -Staram się dogonić szczęście. -Daj sobie spokój i tak go nie złapiesz.
|
|
|
-Czujesz ten chłód?-wyszeptała mu prosto do ucha. Zastanowił się chwile i przytaknął. -Faktycznie. Czuje. Słaby uśmiech tryumfu rozświetlił jej twarz. -To chłód bijący od wszystkich lodowatych serc.
|
|
|
wstydliwa ekshibicjonistka.
|
|
|
Dobrze jak nie jest za dobrze, nie zaszkodzi niepolepszenie, jak tylko można wytrzymać na głupi sposób swój
|
|
|
Mówię do chwili: zatrzymaj się, jesteś zbyt piękna aby odejść
|
|
|
nigdy nie nauczono mnie otwierać drzwi, nigdy ich nikomu nie otworzyłam, nikt nigdy w nie się dosadnie nie dobijał całym ciałem, nie krzyczał 'proszę'. nigdy nie zdarzyło mi się otworzyć moich zardzewiałych, rozpadających się a trwałych drzwi.
|
|
|
- Zakochałam się od pierwszego wejrzenia.... - Niezła oszczędność czasu. - Szkoda, że nie cierpień...
|
|
|
gdzieś głęboko w sercu mam ukryty gniew, mimo tego co przeżyłam już spokojnie śpię,/ dlaciebiepanii
|
|
|
|