Trwać w poszukiwaniach i być zawsze blisko celu, ale nigdy go nie zdobyć...
Trwać w marzeniach o kobiecie, która przytuli mnie, po czym delikatnie odsunie opuszczając wzrok, jakby zdawała sobie sprawę z kruchości chwili...
Oczami wyobraźni widzieć jej oczy... lekko szkliste zachodzące łzami szczęścia i zwarte usta, które leciutko, prawie niewidocznie uśmiechają się do mnie
|