|
correct.moblo.pl
dowodem na to że chłopak dorośleje staje się moment kiedy zamiast w dekolt patrzy Ci w oczy correct
|
|
|
dowodem na to, że chłopak dorośleje staje się moment, kiedy zamiast w dekolt, patrzy Ci w oczy /correct
|
|
|
lubię kiedy mnie przytulasz, czuję wtedy takie przyjemne ciepło, które mnie wypełnia. lubię kiedy chowasz w swojej dłoni moją dłoń, bo wtedy czuję się bezpiecznie. ogarnia mnie przyjemny dreszcz, kiedy delikatnie błądzisz po moim ciele palcami. uwielbiam głęboko wpatrywać się w Twoje oczy, mogłabym to robić godzinami.. przy Tobie czuję się jednocześnie wyjątkowo i całkiem normalnie. mogłabym spędzić z Tobą całe życie pod jednym kocem i niczego więcej nie potrzebowałabym do szczęścia. /correct
|
|
|
nie szukam ideału. dla mnie możesz chodzić nawet w ogrodniczkach i słomianym kapeluszu, nie musisz jeździć drogim mercem ani mieszkać w trzypiętrowym domu. nie chcę od Ciebie drogich prezentów ani codziennych zapewnień że strasznie mnie kochasz. wystarczy że po prostu będziesz przy mnie, kiedy będę tego najbardziej potrzebowała, zamiast mówić, pokażesz mi jak bardzo mnie kochasz. wystarczy to byś był moim najlepszym prezentem, z którym będę mogła jeździć rowerem za miasto i spać na sianie w stodole. /correct
|
|
|
mijając go na ulicy, odwracała głowę w przeciwną stronę, tak, żeby tylko nie zobaczył tej tęsknoty i pustki w jej oczach /correct
|
|
|
nie ma to jak pocieszenie ze strony mamy, kiedy po raz setny stwierdza, że nigdy nie znajdę sobie męża, bo żaden facet ze mną nie wytrzyma.. /correct
|
|
|
ona nie napisała do niego, bo nie chciała pokazać, że tak cholernie jej zależy. on nie napisał do niej, bo nie chciał się narzucać. tkwili tak przed monitorem kilka godzin, czekając aż któreś odezwie się pierwsze, po jakimś czasie oboje wyszli z gadu. /correct
|
|
|
włosy przefarbowała na rudo, makijaż z dnia na dzień nakładała coraz mocniejszy, spódnicę za kolano zamieniła na jeansową mini, a zielony golf na obcisłą różową bluzkę odsłaniającą pępek, w którym w tajemnicy przed rodzicami zrobiła sobie kolczyka. jabłkowo-miętowy tymbark zamieniła na specjala w puszce, a ulubione żelki oddała młodszej siostrze, gdyż stwierdziła że to dla dzieciaków. porzuciła grono 'kujonów' i zaprzyjaźniła się z typowymi 'ludźmi na luzie'. oceny spadły, za to jej życie towarzyskie stanęło na wysokim szczeblu rankingu. miłość swojego życia zamieniła na grono chłopaków śliniących się na widok kawałka ciała. no tak, gimnazjum zmienia ludzi.. /correct
|
|
|
wieczorami lubię siadać na parapecie z kubkiem gorącego kakao w ręku i słuchawkami na uszach. lubię patrzeć z okna na ludzi idących ulicą, zawsze wtedy myślę, jakie oni mają problemy i czy czasami też mają potrzebę zrobienia sobie przerwy od życia.. /correct
|
|
|
idealna może być waga. mężczyzna nigdy nie będzie idealny /correct
|
|
|
moje życie wygląda jak takie wielkie 'ja pierdole' /correct
|
|
|
miłość w tych czasach, jak sobie ją wyobrażasz? czy jako puste opisy na gadu zbudowane z trójki i znaku mniejszości, z głupiego skrótu 'kc' ustawionego dla szpanu. tak ciężko wziąć się w garść i wysilić na głupie 'kocham'? to tylko wychodzenie razem na dyskoteki, do znajomych na imprezę, bo nie wypada pójść samemu.. to już nie spacerowanie po parku w deszczu, nie zaważając na pogodę, nie ma już rzucania w okno śnieżką wieczorem, gdy wszyscy zasnęli. zastanów się, czy chcesz takiej miłości, gdzie zamiast bukietu czerwonych róż, dostajesz 100 esemesów w prezencie? /correct
|
|
|
oko za oko, ząb za ząb. to dlaczego dupa za pieniądze? /nie pamiętam czyje
|
|
|
|