w tej chwili przytłacza mnie świat , to ,że mam bałagan w pokoju , że ktoś jest w sąsiednim pokoju ,że jestem taka sama mając przy sobie tysiące osób ,że wciąż jest tak samo a miało być inaczej denerwuje mnie nawet fakt ,że szklanka z sokiem stoi centymetr za blisko mnie i czuje się ograniczona , może gdyby on to wszystko widział nauczał by się mnie doceniać? może gdyby poczuł że niedługo przestane czekać i straci mnie bezpowrotnie poczułby że daje mu wszystko co chce a nie dostaje nic wzamian? ogranicza każdą rzecz ,którą mogłam w jaki kolwiek sposob sie cieszyć , tyle szczęścia ile miałam dostać dostałam , cieszyłam się jego słowami ,kiedy postanowił spróbować jeszcze raz , czułam ,że zaczynam nowe życie , ktore i tak szybko zaczeło się sypać , chujowo jest czuć ,że osoba którą cenisz najbardziej w życiu i możesz robić wszystko bo tylko z nią ci się uda ma w dupie co czujesz ,wie że robi źle ale nadal tak robi ,jeżeli on zrozumie te wszystkie słowa będzie wiedział ile dla mnie znaczy
|