|
ciummciaraa.moblo.pl
na fizyce nauczyciel nas wziął na plac zabaw. poszłam z wielkim grymasem że co ja będę tam robić jak to dla małych dzieci. oczywiście plac załadowany małymi smerfami.
|
|
|
na fizyce nauczyciel nas wziął na plac zabaw. poszłam z wielkim grymasem, że co ja będę tam robić jak to dla małych dzieci. oczywiście plac załadowany małymi smerfami. usiadłam z kumplem na ławce. - chodź na konika. - zaczął mi ględzić. - chyba Cię stary pogięło. - odpowiedziałam robiąc dziwną minę. zaczął mnie ciągnąć za ręce i nogi. - no dobra idę, tylko daj mi spokój ! - zaczęłam drzeć się na całą mordę. szliśmy w stronę koników. - ale siara, masakra, co ja robię. - ględziłam pod nosem. usiadłam na tym czymś i bez jakiejkolwiek ochoty odpychałam się nogami, słuchawki z uszu co chwilę mi wypadały, przeklinałam pod nosem wkładając je do ucha. oparta o poręcz siedziałam z zamkniętymi oczami. nawet nie ogarniając kiedy jebłam na ziemię, na szczęście głośna muzyka nie pozwoliła mi słyszeć wszystkich śmiechów. tak, kocham mojego kumpla który zawsze mi narobi siary.
|
|
|
Postanowiła się przyzwyczaić i zapomnieć. Zawsze tak postanawiała. No cóż, może wreszcie się jej uda.
|
|
|
odległość ? wiesz, pieprzyć ją. ona jest nieistniejącą barierą, jeśli tylko w to uwierzysz.
|
|
|
drażniło ją to . drażniło , iż mimo tego , że wypowiada najgorsze słowa świata potrafi zachować w pełni spokojny i łagodny ton . nie chciała być gorsza . spojrzała w górę , by nie mógł dostrzec ogromnych kropel łez kryjących się w dużych , zielonych oczach . przytaknęła , przygryzła wargę i z łamiącym się sercem rzuciła zwykłe : nie ma sprawy
|
|
|
pociągnął ostatni raz, po czym zgasił peta w popielniczce. dopił whiskey jednym tchem, wstał i udał sie w stronę drzwi. wychodząc dodał ' nie umiem kochać, przepraszam ' , po czym zabrał kurtkę z wieszaka i wyszedł, zamykając bez pytania pewnien rozdział mojego życia.
|
|
|
-od dzisiaj staję się lepszym człowiekiem, zacząłem chodzić do kościoła! -ta, chodzenie do kościoła robi z Ciebie takiego chrześcijanina jak siedzenie w garażu robi z Ciebie auto!
|
|
|
pieprz się . w końcu kiedyś znajdzie się ten lepszy od ciebie . dobra , może nie będzie juz mnie tak wkurzał , może nie będzie się dzielił lizakami , może nie będzie miał takich zajebiście niebieskich oczu , ale wiesz ? będzie lepszy .
|
|
|
pojemnik na plastik aż sam prosi, by Cię do niego wrzucić laleczko.
|
|
|
Czekałam , kiedy powiesz mi , że jesteś dla mnie , jesteś ze mną , że ja i Ty to coś , co jest na pewno , że jest naprawdę , że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne..
|
|
|
chcesz by nagle wszyscy do Ciebie pisali? ustaw status 'nie przeszkadzać'.
|
|
|
Pierdolona odległość, która niszczy wszystko.
|
|
|
Ide się najebać powietrzem z\w
|
|
|
|